Owszem troszkę poleci bo silą żeczy jak wciśniesz na początku przed rozkręceniem układu pedał to wytwoży się jakieś tam ciśnienie i wyleci ale niewiele .Ja zastosowałem taki patent jak musiałem wymienić gumkę w tłoczku i wyjmowałem cylinderek .

Zwykły płaski kluczyk wystarczy, a jak mocno śruby zapieczone i je pozmykasz to możesz obciąć wąż i założyć nasadowy, wtedy na pewno odkręcisz.

A jakie klucze dokladnie? bo nie wiem czy w skrzynce w bagazniku takie bd mial a do garazu mam sporo,zamowilbym od razu takie naciete juz do przewodow.

Najpierw odkrecam nakretke od gory przy przewodzie miedzianym a pozniej dopiero sam przewod od dolu tak?

Najpepiej miej od 8-14. Chyba 11tam bylo i jakis jeszcze oraz odpowietdznik , ktory chyba jest na 8.

Najpierw poluzuj laczenie z przewodem miedzianym i z zaciskiem oraz odpowietrznik

Panowie,wlasnie wrocilem z parkingu zeby zorientowac sie co i jak i teraz do rzeczy.

Tak jak piszesz mariryb, od miedzianego jest nakretka na 11 a pod nia na nakretka na 17.
Odpowietrznik zgadza sie na 8.
Do zacisku jest wchodzi przewod na klucz 15 ale oba sa tak objechane ze pewnie bd musial miec i tak druga osobe i odkrecic zabka.

Panowie teraz pytanie o kolejnosc tak zeby nie utrudniac sobie pracy :
- odkrecam nakretke na klucz 11 nastepnie nakretke na klucz 17
-nastepnie (jak udalo by sie odkrecic przewod zacisku ) to nie musze go w ogole sciagac.

rozmawialem z "mechanikiem " z pracy i mowi ze najlepiej wsztstkie kola odpowietrzyc ze wzgledu na powietrze ktore sie dostalo do ukladu czyli w kolejnosci (PT,LT,PP,LP).

Poluzowac odpowietrznik i pompowac do momentu az plyn zacznie sie wydobywac.

Prosze o ew.poprawke.

Pozdro!

Co do kluczy to się nie wypowiem ale jeśli chodzi o odpowietrzanie to nie jest tak jak piszesz poluzowač odpowietrznik i pompować bo wypompujesz cały płyn a o to nie chodzi chyba . musisz mieć kogoś do pomocy pedałowania pompowania a Ty przy odpowietrzniku przygotowany jesteś do popuszczenia delikatnie odpowietrznika ,i tak jeden pompuje hamulec po czy mówisz mu żeby trzymał wciśnięty a Ty popuszczasz odpowietrznik schodzi płyn z bąbelkami po czym zakręcesz odpowietrznik i każesz dalej pompować i tak do skutku zanim nie zacznie lecieć czysty płyn bez powietrza.Oczywiście masz odkręcony korek od zbiorniczka i obserwujesz ew dolewasz płynu żeby nie zaciągnęło powietrza.

Tak,do pomocy bede mial kogos bo samemu to tak.raczej ciezko,nie mam tak dlugich nog .

te pecherzyki powietrza podczas odpowietrzania sa widoczne ze bez problemu sobie poradze?.
podczas pompowania pedal zrobi sie twardy wiec wtedy luzujemy odpowietrznik?

Jena osoba pompuje kilka razy po czym wciska hamulec i trzyma a Ty okręcasz odpowietrznik, wylatuje i zakręcasz i od nowa..
.
20 lat temu musiałem czasem z ojcem tak robić w Starze..nie cierpiałem tego.

Jutro zaczynam.

Poczytalem na becie i w ukladzie bez absu stosuje sue teorie z odpowietrzaniem w kolejnosci natomiast z absem od prawego przedniego,lewe,pozniej prawy tyl i lewy tyl,prawda?