witajcie
koledzy mam problem padła mi uszczelka pod glowica
objawy to duże cisnienie w układzie chlodzenia (po odkreceniu korka wywala plyn chlodniczy) i praktycznie za każdym razem jak auto dluzej postoi to jest cieżko go odpalić
mechanik wyczuł delikatne puknięcia na węzu gumowym od chłodnicy i powiedzial ze 100% uszczelka pod głowicą
teraz mam do was pytanie : co nalezy wymienic przy takiej wymianie, czy trzeba planowac głowice itp.?
jakie koszty?

zapomnialem dodać ze niedawno założyłem gaz sekwencje
ale te objawy występowaly juz przed zalożeniem a teraz sie nasilily

Z tym planowaniem to jest roznie ja bym dal i tak do sprawdzenia na cisnienie tam odrazu sprawdza czy trzeba ja planowac.Uszczelka kosztuje jakies 50? + robocizna ile nie mam pojecia.

czyli byc moze nie bedzie trzeba planować głowicy?
jak sie okaze szczelna to wystarczy ta cieńsza uszczelka pod głowice no i oczywiście nowe sruby do głowicy
a mam pytanie czy nie trzeba wymieniac uszczelniaczy zaworowych itp.?

uszczelka i robocizna (skoro o to pytasz to znaczy że sam tego nie robisz) tania nie jest więc szkoda by było wydać kasę i nie nie mieć pewności że usterka zniknie.
Na Twoim miejscu spalanowałbym (tylko nie jakoś ekstremalnie - ten zabiego sam w sobie odczuwalnie osiągów nie poprawi) głowice, jeśli jest taka możliwość to "pobielił" część bloku stykającą się z nią. Nie oparłbym się tez sprawdzeniu szczelności i dotarciu zaworów.
Pamiętaj, że na uszczelce się nie oszczędza polecam Gotze - pozatym jeśli robisz to sam to wiedz że bez klucza dynamometrycznego się nie obejdzie - nie zapomnij o kolejności dokręcania szpilek!
To jest cała recepta na sukces
PS tak jak już wspominałem to w BMW siedzę krótko i nie wiem czy szpilki głowicy trzeba za każdym razem zakładać nowe wiec sprawdź to!

sam napewno tego nie zrobie tylko dobry mechanik
wiem tez ze do wymiany jest uszczelka i sruby nowe
ale mechanik tez powiedział że jak robi sie to pasuje splanować głowice (przynajmniej dac do sprawdzenia na ciśnienie)
ale tez mówił o wymianie uszczelniaczy zaworowych itd.
czy to potrzebne jest?

nie doczytałem wszystkiego
o co chodzi z tym dotarciem zaworów?

danielo6666 pisze:nie doczytałem wszystkiego
o co chodzi z tym dotarciem zaworów?

Szlifując i docierając zawory i ich gniazda ustawiasz je na odpowiedniej wysokości wzgledem płaszczyzny głowicy. Zabieg ten ma na celu zapewnienie szczelności zamkniętego zaworu (możesz wykonac test z naftą, żeby mieć pewność). Przy okazji sprawdź uszczelnienia i prowadnice zaworowe.

Jezeli nie managaru na zawrach to nie ma co szlifowac a uszczelniacze wymiana jak najbardziej nie zaszkodzi

OSA BMW pisze:Jezeli nie managaru na zawrach to nie ma co szlifowac a uszczelniacze wymiana jak najbardziej nie zaszkodzi

Dlatego napisałem o teście z naftą - jeśli przejdzie go pomyślnie to można odpuścić, jeśli nie to wypadałoby dotrzeć - roboty przy tym dużo nie ma a i bardzo skomplikowana nie jest więc skoro głowica i tak zdjęta to czemu nie zrobić tego jak należy