Witam. Odkąd kupiłem swoje e 46 miałem lekki wyciek płynu chłodniczego. Od listopada do maja na dolewki zużyłem litr płynu czyli wyciek nie wielki. W czwartek pojechałem do warsztatu żeby zlokalizować i zlikwidować wyciek. Okazało się,ze cieknie termostat przy czujniku 2 biegu od wentylatora. Przy wyciąganiu tego czujnika połamali mi termostat. Powiedzieli ze samego czujnika nie można kupić bo jest jako jeden element z termostatem. Termostat 320zł. Mieli zamówić i jutro zamontować. Pojechałem przegoniłem fure, nie grzeje sie. Sprawdzam poziom płynu było go za dużo z 5 cm pod korek nalali. Pojechałem do pracy w sumie jakies 30 km i było ok. Wieczorem odpalam auto- świeci się zołta kontrolka od płynu. Odkrecam korek i ten wskaznik lezy na samym dole. Dzis dolałem ok 1l wody pojezdziłem i jest ok. Co mogło się stac z tym płynem? Przecież litr ot tak sobie nie wycieka.Przyjrzałem sie dzis temu terrmostatowi wyglada na nowy,ale ewidentnie ma starte numery. O co chodzi?

Być może nie odpowietrzyli Ci układu i stąd brak płynu.
Inna opcja to taka iż nadal masz nieszczelność i cieknie...
Poproś mechaników o paragon zakupu termostatu, wytłumacz się że jest Ci on niezbędny to ewentualnej gwarancji.

Skoro zaświeciła Ci się kontrolka od płynu tzn że miałeś go bardzo mało w zbiorniczku, powiedziałbym że prawie 0.

Kontrolka sie paliła, ale po dolaniu ok litra wody znowu zrobił sie max. Wyciek raczej nie wchodzi w gre-przy takim wycieku musiałbym miec dziurę wielkosci palca

hunter888 pisze:Witam. Odkąd kupiłem swoje e 46 miałem lekki wyciek płynu chłodniczego. Od listopada do maja na dolewki zużyłem litr płynu czyli wyciek nie wielki. W czwartek pojechałem do warsztatu żeby zlokalizować i zlikwidować wyciek. Okazało się,ze cieknie termostat przy czujniku 2 biegu od wentylatora. Przy wyciąganiu tego czujnika połamali mi termostat. Powiedzieli ze samego czujnika nie można kupić bo jest jako jeden element z termostatem. Termostat 320zł. Mieli zamówić i jutro zamontować. Pojechałem przegoniłem fure, nie grzeje sie. Sprawdzam poziom płynu było go za dużo z 5 cm pod korek nalali. Pojechałem do pracy w sumie jakies 30 km i było ok. Wieczorem odpalam auto- świeci się zołta kontrolka od płynu. Odkrecam korek i ten wskaznik lezy na samym dole. Dzis dolałem ok 1l wody pojezdziłem i jest ok. Co mogło się stac z tym płynem? Przecież litr ot tak sobie nie wycieka.Przyjrzałem sie dzis temu terrmostatowi wyglada na nowy,ale ewidentnie ma starte numery. O co chodzi?

Auto się odpowietrzyło Termostat jest razem z grzałką a nie z czujnikiem

romanikxxl spuscili mi płyn i pozniej wlalo go + dolewka tego co brakowało (ok 250ml). Czy mozliwe,ze przez ponad poł roku jezdziłem zapowietrzonym?

hunter888 pisze:romanikxxl spuscili mi płyn i pozniej wlalo go + dolewka tego co brakowało (ok 250ml). Czy mozliwe,ze przez ponad poł roku jezdziłem zapowietrzonym?

Możliwe skoro miałeś wyciek przy grzałce Jednak raczej na pewno to przy wymianie termostatu źle odpowietrzyli auto. Dlatego po jakimś czasie auto odpowietrzyło się samo i stąd ponowny niski stan płynu.

Byłem wczoraj u tych mechaniorów co mi termostat zakładali i stwierdzieli,ze nic nie widzą niepokojącego. Kazali przyjechac jak będe miał mało płynu. Potraktowali mnie jak debila i chyba nie wierzyli,ze rzeczywiście płyn mi ucikł. Dzis rano odkręcam korek i ta sama bajka. Znowu ubytek ok litra. Odstawiłem auto do innego mechanika bo tam już mi szkoda Pb do tych złamasów.

Kolego skoro po raz kolejny ubywa Ci płynu i NIE MASZ ZEWNĘTRZNEGO WYCIEKU tzn. że:
*płyn miesza się z olejem (w tym przypadku przybywałoby Ci go)
*płyn jest spalany

W jednym i drugim przypadku winowajcą może być głowica lub uszczelka pod nią.

Tak jak pisałem jeżeli masz 100% pewności że płyn "UCIEKA", a wycieku nie masz to masz odp.

Wątpię by to była uszczelka pod glowicą jeśli jedynym objawem jest ubywający płyn, raczej płyn od razu paruje i nie widzisz wycieku.

tomkoff pisze:Wątpię by to była uszczelka pod glowicą jeśli jedynym objawem jest ubywający płyn, raczej płyn od razu paruje i nie widzisz wycieku.

Parujący płyn chłodniczy ma charakterystyczny zapach. Gdyby parował to na pewno każdy kierowca zorientowałby się że coś jest nie tak...
Równie dobrze można sprawdzić czy auto "kopci", albo jaki zapach mają spaliny...