Witam. Od jakiegoś miesiąca jestem posiadaczem e46 z 2004 roku. Szukałem rozwiązywania problemów z silnikiem na wszystkich forach ale nie znalazłem odpowiedzi.
Otóż problem jest następujący.
Silnik na biegu jałowym zimny czy ciepły nierowno pracuje i trzęsie, do tego po podpięciu pod kompa na 1 cylindrze korekta -1.8, a na 3 cylindrze 1.4. Na 2 i 4 wporzadku.
Dodam że dzieje się tak na Pb i lpg. Czyli układ wtryskowy odpada.
Zamieniałem też cewki, bez rezultatu.
Wymieniłem napinacz łańcucha (był jescze starego typu)
Ciekawostką jest, że po odpięciu czujnika walka rozrządu, obojętnie którego, silnik bardzo ładnie pracuje, a korekty na wszystkich garach są bez wiekszych odchyleń.
Po odpięciu velwetronica bez zmian.
Po wpieciu i skasowaniu błędu odpał i znowu telepie.
Kąt wyprzedzenia zaplonu oscyluje miedzy 16 a 20 stopni,
nie jest to przypadkiem za duży kąt. U szfagra ale w m52b20 jest 6 stopni.
Mozliwe że czujnik na wale szfankuje?
Auto ma moc, fajnie sie wkręca. Brak błędów w ECU.
Nie mam pomysłów.
Sprawdzałem jeszcze szczelność dolotu plack'iem i wporzadku.
Odma chyba dobra. Po odkręceniu korka wlewu oleju obroty spadną ale za chwile się wyrównają. Po wyjeciu bagnetu silnik gaśnie (nie wiem czy tak ma być)
Czy wtryskiwacze Pb w tym silniku faktyczne tak głośno pracuja czy tylko u mnie (ciekawostka)
Może miał ktos taki poblem.
Za wszyskie podpowiedzi z góry dziękuję.

Co do wtryskiwaczy to fakt wszystkie tak głośno cykają..

Dzięki za odpowiedz bo juz miałem wymieniać wtryskiwacze. Ale bardziej martwi mnie ten drugi problem.

Odma chyba dobra czy dobra? na moje oko masz nieszczelnosc na przewodzie powrotnym z odmy, stad auto gasnie jak wyjmujesz bagnet;) Jesli nie warto wyczyscic wtyczke czujnika walka mimosrodowego. Jak jest niesprawna odma, zarzuca olejem przy korku paliwa i olej stoi w tym czujniku.

kiceq dzięki za rade.Właśnie przymierzałem się do sprawdzenia odmy bo mam masełko na bagnecie, ale jakoś brak mi czasu.
Zamieniałem dzisiaj swiece i nadal to samo.
A odnośnie czujników wałków na wlocie i wylocie po ich wypieciu korekty sie nie poprawiają. Mój błąd coś źle zrobilem.
Wtyczke czujnika wałka mimośrodowego czyściłem bo poci się spod niego.
Dzisiaj jeszcze na zapalonym silniku wypiołem przepływke. Silnikiem zatelepało, zgasiłem auto, podłączyłem wtyczkę, skasowałem błąd, skasowalem adaptację i w drogę.
Zauważyłem ze silnik równiej pracuje a i korekty sie polepszyly i wydaje mi sie, że auto szybciej sie zbiera.
Zobaczymy jutro. Jadę do roboty 50 km (w jedną strone) to ją przetestuje.

Poci sie spod tego czujnika walka mimosrodowego wiec prawdopodobnie masz jednak zapchana/niesprawna odme bo powstaje duze cisnienie pod pokrywa zaworow;)

Ale jak odkrece korek to tak zasysa ze nie mozna go oderwac. Napewno nie dmucha.
Coś mi tu ne gra.

Temat wyprzedzenia zaplonu nie daje mi spokoju.
15° do 25° przed GMP to chyba troche za dużo.
Ile jest u was?

Korekty wtrysków raczej ok, takie odchyłki są dopuszczalne.

Jak sprawdzasz ten punkt zapłonu ? W Inpie , gdzie dokładnie ?

Dolotu w tym silniku plakiem raczej nie sprawdzisz, bo w dolocie nie ma podciśnienia i nawet jeśli była by dziura to tego plaka nie zassie.

Inpy jeszcze nie mam. Sprawdzałem kąt na autocomie.
A odnośnie podciśnienia to jak działa regulator w filtrze paliwa.