Witam, chciałbym się Was doradzić czy koło 8.5J na tył z oponą 255/35/18 przy silniku 320D 150KM nie jest za szeroką oponą? Czy będzie duży spadek mocy i jak to wpłynie na spalanie ? W porównaniu do tego na czym teraż jeżdzę, czyli 225/50/16.

Moj klega jeździł z takim oponam z tylu w swoim 320 150 km. Spokojnie dawała radę.

Bez przesady o ile Ci te osiągi spadną. Jeździłem jego BMW i auto zbierało się dobrze. Za to auto było jak przyklejone do drogi.

Chodzi mi o to zeby vmax z 220km/h np. do 180km/h jest to ori 150KM ale chyba pomysle o jakims delikatnym chipem do 180-190

Napewno vmax nie spadnie Ci do 180

Ja właśnie stałem przed podobnym problemem , mam co prawda 255/35/18 na tylnych felgach 8,5 cala. Ale po rozmowach ze znajomymi odpuszczam sobie takie walce. Jako że gdańsk jest tak dziurawy i tragiczny do jazdy to wpadając na takich walcach w koleiny nie byłoby ciekawie. Po za tym też uważam że taki rozmiar to przeginka dla mojego 2,5. Póki co poluję na komplet 225/40/18 na mieszany st 72 czyli 8 i 8,5 cala

U mnie z drogami jest bardzo dobrze wiec po koleinach za bardzo nie smigam. Tylko jednak moga spalic 1l wiecej na 100km

Odczujesz roznice w elastycznosci i spalaniu.szukaj 225 i bedziesz zadowolony

Drastycznej różnicy nie bedzie jeżeli aucie wogole pozostało te 150 PS , ale dla normalnika w normalnym swiecie spoko bedzie fajnie

Też nie ładowałbym takiego szerokiego laćka. 225 starczy.