Witam, jestem posiadaczem BMW e46 2.2 benz+gaz od ok tygodnia i już musze szukać pomocy, mianowicie: autko stało 2 dni bez odpalania i rano elegancko odpaliła lecz po dłuższej chwili(w trakcie ciężkiego skrobania szyb) zaczęło falować na obrotach i przełączyło sie na gaz i było ok. Dojechałem już bez problemu do pracy i po 8 godzinach postoju na niedużym mrozie wsiadam, przekręcam kluczyk i kaplica, nie chce gadać, rozrusznik kręci ładnie i czasami już prawie odpala a le na malutkim zająknięciu sie kończy. jedyne co mi przychodzi na myśl to może ,,chrzczona" benzyna którą zatankował poprzedni właściciel i przy lekkim mrozie już złapało, nie wiem co jest, może ktoś podpowie jakie mogą być inne przyczyny? auto teraz stoi na firmowym parkingu i dalej marznie...

Jeżdzisz jeszcze na benzynie poprzedniego właściciela? A może już jej nie ma!

romanikxxl pisze:Jeżdzisz jeszcze na benzynie poprzedniego właściciela? A może już jej nie ma!

dokładnie tak jak kolega pisze może byc.

Bańkę 5L benzyny weź ze sobą do roboty i zalej. przekrec zapłon i poczekaj chwilę nich pompka pod pompuje i tak ze dwa razy i próbuj palic.

na wskaźniku pokaazuje 1/4 baku to raczej coś tam powinno pływać, no chyba że z nim coś jest nie tak

Pompka paliwa pracuje?

A moze ci nie przelacza i jest przez caly czas w trybie gazu,bo chyba powinnien sie uruchomic w trybie benzyny

Sprawdź czy masz paliwo w baku(może się pływak zawiesił),pompę paliwa czy pracuje oraz filtr paliwa, to na początek.Potem pod kompa i sprawdź błędy.Na końcu gazownik.

Ostatnio miałem identyczne objawy, po odpaleniu falowanie obrotów, sporadycznie przerywała.Dojechałem na miejsce zgasiłem i już nie odpaliłem.Padła pompa.Posłuchaj czy w ogóle pracuje.

już ok, pali ładnie, najprawdopodobniej jak mówił romanikxxl pływak sie zawiesił. wyskoczył błąd, podpiąłem kompa i wykazało: ,,napięcie sondy lamda za katalizatorem rząd cylindrów pierwszy". w porównaniu do innych nie reaguje w ogóle, orientuje sie ktoś jaki +/- koszt wymiany?