1,8 B+G czy 2.0D do E46
-
- Bywalec forum
- Posty: 392
- Rejestracja: 30 gru 10, 16:43
- BMW: e46 318i 143KM
- Rok produkcji: 2002
- Państwo: Polska
- Województwo: podkarpackie
- Miasto: mielec
za 2500 euro to chyba jakiś szrot poskladany po wypadku z podstawowym wyposażeniem i rocznik 1999
-
- Bywalec forum
- Posty: 392
- Rejestracja: 30 gru 10, 16:43
- BMW: e46 318i 143KM
- Rok produkcji: 2002
- Państwo: Polska
- Województwo: podkarpackie
- Miasto: mielec
nie obrażcie sie ale jak chcecie kupić e46 po lifcie w " miare dobrym stanie " to ponizej 20 tys zł nie macie czego szukać
poliftowe wersje wychodziły od 2002 roku
11 letnie auta mają przebiegi 300-500 tys km wiec bedzie trzeba z czasem sporo w nie włozyć
te bzdury co wam handlarze wypisują że przebieg 150-170 tyś mozna wsadzić w bajki
obecnie poszukuje e91 i auta 4 letnie maja nalatane po 160-170 tyś
poliftowe wersje wychodziły od 2002 roku
11 letnie auta mają przebiegi 300-500 tys km wiec bedzie trzeba z czasem sporo w nie włozyć
te bzdury co wam handlarze wypisują że przebieg 150-170 tyś mozna wsadzić w bajki
obecnie poszukuje e91 i auta 4 letnie maja nalatane po 160-170 tyś
-
- Weteran
- Posty: 662
- Rejestracja: 22 lut 10, 22:51
- BMW: E46 330i
- Rok produkcji: 2001
- Państwo: Polska
- Województwo: mazowieckie
- Miasto:
Bardzo ciężko znaleźć auto o przebiegu poniżej 250kkm, jeszcze trudniej poniżej 200kkm - ale są takie auta, jest ich mało i raczej nie jest to diesel. Problem w tym, ze statystyczny kowalski nie wie, że za auto, które będzie miało tak niski przebieg trzeba zapłacić po prostu więcej a dobre ceny za stosunkowo młode lub młodsze roczniki biorą się tez z wysokich przebiegów.
Jak ktoś ściąga auta, dobre auta to wie, ze za E46 z przebiegiem ~200kkm lub jakiekolwiek inne auto trzeba w Niemczech zapłacić dużo więcej niż za podobny egzemplarz nawet z lepszym wypasem, często wiekszym silnikiem ale taki, który będzie miał 300-400kkm przelotu. Stąd okazje w Polsce
Nikt nie mówi, ze BMW, które będzie miał 400kkm na 'szafie' jest złe. Jak ktoś dbał, regularnie serwisował w ASO itp. (a na zachodzie nie jeden nie żałuje kasy na to) i nie woził ziemniaków to takie auto często wygląda świetnie i jest w ogóle nie zniszczone i bardzo często więcej niż dobre od strony technicznej i zdecydowanie należy kupować właśnie takie samochody a nie dopicowane okazje lub auto, które przez 6-10 lat jeździło w kraju u kogoś kto "średnio" dbał, używał intenstywnie a chce wcale nie mało bo niby krajowe - wg. mnie żaden atut no ale nie wolno brać wszystkich pod jedną kreske!
Jak ktoś ściąga auta, dobre auta to wie, ze za E46 z przebiegiem ~200kkm lub jakiekolwiek inne auto trzeba w Niemczech zapłacić dużo więcej niż za podobny egzemplarz nawet z lepszym wypasem, często wiekszym silnikiem ale taki, który będzie miał 300-400kkm przelotu. Stąd okazje w Polsce
Nikt nie mówi, ze BMW, które będzie miał 400kkm na 'szafie' jest złe. Jak ktoś dbał, regularnie serwisował w ASO itp. (a na zachodzie nie jeden nie żałuje kasy na to) i nie woził ziemniaków to takie auto często wygląda świetnie i jest w ogóle nie zniszczone i bardzo często więcej niż dobre od strony technicznej i zdecydowanie należy kupować właśnie takie samochody a nie dopicowane okazje lub auto, które przez 6-10 lat jeździło w kraju u kogoś kto "średnio" dbał, używał intenstywnie a chce wcale nie mało bo niby krajowe - wg. mnie żaden atut no ale nie wolno brać wszystkich pod jedną kreske!
-
- Bywalec forum
- Posty: 392
- Rejestracja: 30 gru 10, 16:43
- BMW: e46 318i 143KM
- Rok produkcji: 2002
- Państwo: Polska
- Województwo: podkarpackie
- Miasto: mielec
potwierdzam słowa kolegi tak jest w rzeczywistości
jeśli chcecie pojezdzić to najlepiej jechać samemu do niemiec i sobie samemu sciagnać z tamtąd samochód
bedziecie wtedy widzieli rzeczywisty przebieg i stan auta
a tych wszystkich handlarzy co kupują auta za grosze wyżyłowane i nadajace sie na zlom to bym za JAJA powiesił na kosciele bo czesto ludzie pracuja kilka lat na swoje wozki , a tu taki gniot wciska auto od pierwszego własciciela ( dziadka ) i małym przebiegiem
a pózniej studnia bez dna
jeśli chcecie pojezdzić to najlepiej jechać samemu do niemiec i sobie samemu sciagnać z tamtąd samochód
bedziecie wtedy widzieli rzeczywisty przebieg i stan auta
a tych wszystkich handlarzy co kupują auta za grosze wyżyłowane i nadajace sie na zlom to bym za JAJA powiesił na kosciele bo czesto ludzie pracuja kilka lat na swoje wozki , a tu taki gniot wciska auto od pierwszego własciciela ( dziadka ) i małym przebiegiem
a pózniej studnia bez dna
- piotrek1474
- Bywalec forum
- Posty: 1731
- Rejestracja: 15 sie 13, 20:53
- BMW: 318I N42 143KM
- Rok produkcji: 2003
- Państwo: Polska
- Województwo: ---
- Miasto: Wrocław PL Stuttgart DE
Za 15 tys można znaleźć dobrego diesla po lifcie tylko trzeba dobrze szukać i to raczej za zachodnią granicą. Znajomy kupił 320 diesel 2002 r. nalatane ma ok 250000
wersja m pakiet jeździ już rok i jest bardzo zadowolony. A co do gazu to też uważam że lepiej kupić bez i samemu zamontować.
wersja m pakiet jeździ już rok i jest bardzo zadowolony. A co do gazu to też uważam że lepiej kupić bez i samemu zamontować.