paleta pisze:Szykuję się do takiego modu. Nie wiem jeszcze jak to pójdzie w przypadku e46 ale ori nerki w moim e34 obierałem zwykłym, łamanym nożykiem do tapet - szło elegancko, płatami po ok 1cm2

x1 - po moczeniu w detergentach .

po 1: po cholerę ścierać cały chrom ?? wystarczy go dobrze zmatowić i farba będzie się tak samo dobrze trzymać jak na samym plastiku

po 2: jest sens wogole się w to bawić jak można dobrą folią mat lub połysk obkleić i jest elegancko


kiedyś malowałem wnętrze lampy która była w chromie, nawet nie matowiłem tylko dobrze odtłuściłem, kilka warstw farby i po 3 latach nic sie s tym nie działo, nerkę trzeba zmatowić do malowania bo element zewnętrzny jest bardziej narażony na uszkodzenia ale bez przesady żeby wszystko zdzierać ...

arolst pisze:po 1: po cholerę ścierać cały chrom ?? wystarczy go dobrze zmatowić i farba będzie się tak samo dobrze trzymać jak na samym plastiku

po 2: jest sens wogole się w to bawić jak można dobrą folią mat lub połysk obkleić i jest elegancko


kiedyś malowałem wnętrze lampy która była w chromie, nawet nie matowiłem tylko dobrze odtłuściłem, kilka warstw farby i po 3 latach nic sie s tym nie działo, nerkę trzeba zmatowić do malowania bo element zewnętrzny jest bardziej narażony na uszkodzenia ale bez przesady żeby wszystko zdzierać ...

Ekspercie zachowaj takie rady dla siebie.

Wnętrze lampy nie jest narażone na warunki atmosferyczne oraz na kamyczki z ulicy w przeciwieństwie do nerek.

Samo zmatowienie nie da za wiele, bo lakier odpryśnie.

Trzeba go zedrzeć aż do tworzywa.

MARC pisze: Samo zmatowienie nie da za wiele, bo lakier odpryśnie.

ekspercie a po zmatowieniu to nie odpryśnie ??

na nerkę najlepsza jest dobra folia, pozatym zawsze można wrócić później do chromu

arolst pisze:

MARC pisze: Samo zmatowienie nie da za wiele, bo lakier odpryśnie.

ekspercie a po zmatowieniu to nie odpryśnie ??

na nerkę najlepsza jest dobra folia, pozatym zawsze można wrócić później do chromu

Czego nie rozumiesz w wypowiedzi?

Naucz się czytać ze zrozumieniem.