swap 320d na 330i
-
- Bywalec forum
- Posty: 130
- Rejestracja: 12 sie 13, 20:54
- BMW: e46 320d swap 330i
- Rok produkcji: 2003
- Państwo: Polska
- Województwo: śląskie
- Miasto: Sosnowiec
Witam
Po dwóch miesiącach jeżdżenia zakupionym autem, świetnie przygotowany silnik do sprzedaży rozleciał się i nie ma co remontować.
Koszt zakupu gołego silnika + nowe 4szt wtryski (stare nie nadają się do regeneracji) + sprzęgło które jest cienkie i spalone ( poprzedni właściciel wstawił jakąś tulejkę aby pedał nie łapał wysoko) + plus turbina do regeneracji (bo jest uszczelnione na silikonie do kominków) dobije do 10tyś bo jeszcze dojdzie problem tylnego zawieszenia o którym tylko wiedziałem. Tak mniej więcej w skrócie to wygląda.
Jako że odechciało mi się już disla a karoserie mam w idealnym stanie i w bogatym wyposażeniu pomyślałem o swapie na m54b30. Wiem że to hardcore ale jakby zakupić angola 330i którego mam już na oku i po prostu wszystko sam przełożyć. Czyli kompletny silnik z wiązką i kompem, skrzynia, wał, dyfer z półosiami, kompletny bak paliwa z przewodami paliwowymi, na pewno zegary będzie też trzeba przełożyć i pewnie jeszcze kilka innych rzeczy mechanicznych.
Jedynie co mnie martwi to elektryka z którą mogę sobie nie poradzić jeżeli przyjdzie coś ciąć bo złącza nie będą pasować.
Jakie problemy mogą mnie jeszcze czekać ? wydaje mi sie że to będzie lepsze, tańsze rozwiązanie a na plus lepsza frajda z jazdy benzyniakiem niż tym klekoczącym bocianem.
Po dwóch miesiącach jeżdżenia zakupionym autem, świetnie przygotowany silnik do sprzedaży rozleciał się i nie ma co remontować.
Koszt zakupu gołego silnika + nowe 4szt wtryski (stare nie nadają się do regeneracji) + sprzęgło które jest cienkie i spalone ( poprzedni właściciel wstawił jakąś tulejkę aby pedał nie łapał wysoko) + plus turbina do regeneracji (bo jest uszczelnione na silikonie do kominków) dobije do 10tyś bo jeszcze dojdzie problem tylnego zawieszenia o którym tylko wiedziałem. Tak mniej więcej w skrócie to wygląda.
Jako że odechciało mi się już disla a karoserie mam w idealnym stanie i w bogatym wyposażeniu pomyślałem o swapie na m54b30. Wiem że to hardcore ale jakby zakupić angola 330i którego mam już na oku i po prostu wszystko sam przełożyć. Czyli kompletny silnik z wiązką i kompem, skrzynia, wał, dyfer z półosiami, kompletny bak paliwa z przewodami paliwowymi, na pewno zegary będzie też trzeba przełożyć i pewnie jeszcze kilka innych rzeczy mechanicznych.
Jedynie co mnie martwi to elektryka z którą mogę sobie nie poradzić jeżeli przyjdzie coś ciąć bo złącza nie będą pasować.
Jakie problemy mogą mnie jeszcze czekać ? wydaje mi sie że to będzie lepsze, tańsze rozwiązanie a na plus lepsza frajda z jazdy benzyniakiem niż tym klekoczącym bocianem.
- yampik
- Bywalec forum
- Posty: 1701
- Rejestracja: 9 cze 13, 11:57
- BMW: F11 520d+
- Rok produkcji: 2011
- Państwo: Polska
- Województwo: warmińsko-mazurskie
- Miasto: Olsztyn
- Lokalizacja: Olsztyn
Powiem Ci że czeka Cie trochę zabawy
Powiedz nam jeszcze jeżeli możesz jaki jest koszt tego angola i ile dasz radę zrobić sam?
+ Czy masz zamiar coś zrobić z poprzednim właścicielem ? Dzwoniłeś chociaż do niego ? Bo takie coś to idzie pod sąd...
Powiedz nam jeszcze jeżeli możesz jaki jest koszt tego angola i ile dasz radę zrobić sam?
+ Czy masz zamiar coś zrobić z poprzednim właścicielem ? Dzwoniłeś chociaż do niego ? Bo takie coś to idzie pod sąd...
-
- Weteran
- Posty: 1279
- Rejestracja: 21 wrz 10, 13:59
- BMW: ByłoE46 m47 M54,M57,n42 jest m54b30
- Rok produkcji: 2002
- Państwo: Polska
- Województwo: mazowieckie
- Miasto: Radom
- VIN: PA70818
- Lokalizacja: Radom
Silnik,cała instalacja(nawet panel climatronica jest inny),bak,cały układ paliwowy,zbiornik,pompy,wydech,skrzynia,dyfer ogólnie musiał byś przełożyć 3/4auta.Jak dopytywałem kiedyś o swap 320d na 330d to koszt z robocizną ok.10tyś pln z silnikiem.
Do zmiany musiał byś dodatkow przekodowywać zapewne kilka elementów pewnie GM itp.
A i tak nadal w Vinie będzie to 320D a że coraz więcej ludzi potrafi korzystać z neta to znajdzie i sprawdzi sobie po Vinie co i jak.
Do zmiany musiał byś dodatkow przekodowywać zapewne kilka elementów pewnie GM itp.
A i tak nadal w Vinie będzie to 320D a że coraz więcej ludzi potrafi korzystać z neta to znajdzie i sprawdzi sobie po Vinie co i jak.
Sprawdź moje aukcje
https://allegro.pl/uzytkownik/roki863
Ciśnij jeśli masz pasję nie stawaj...Wsiądź odpal fure w gaz napier...aj
https://allegro.pl/uzytkownik/roki863
Ciśnij jeśli masz pasję nie stawaj...Wsiądź odpal fure w gaz napier...aj
-
- Bywalec forum
- Posty: 130
- Rejestracja: 12 sie 13, 20:54
- BMW: e46 320d swap 330i
- Rok produkcji: 2003
- Państwo: Polska
- Województwo: śląskie
- Miasto: Sosnowiec
angol kosztuje 8000, sprzedawca zapewnił mnie że cały układ napędowy z silnikiem jest idealny nawet gwarancję może mi wystawić na 3 miechy . Jedynie karoseria jest podrapana i poobijana. Mechanicznie jestem w stanie wszytko zrobić i bez druciarni bo auto ma mi służyć na kilka lat max 6 lat.yampik pisze:Powiem Ci że czeka Cie trochę zabawy
Powiedz nam jeszcze jeżeli możesz jaki jest koszt tego angola i ile dasz radę zrobić sam?
+ Czy masz zamiar coś zrobić z poprzednim właścicielem ? Dzwoniłeś chociaż do niego ? Bo takie coś to idzie pod sąd...
Odnośnie byłego właściciela myślę cały czas, ale jeszcze się nie odzywałem. Rodzina i znajomi mówią by siedzieć cicho póki nie załatwię wszystkich papierów a już nawet wstępnie z rzeczoznawcą z pzmot się umówiłem na ekspertyzę. Mam nawet świadka szwagra który słyszał wyraźnie że że silnik jest sprawny.
Jednak jest pewien problem - czas. Bo pewnie sprawa trafi do sądu i nie wiadomo ile będzie się ciągło a tu za miesiąc przyjdzie na świat nowy członek rodziny a tu nie ma czym jeździć
Więc wydaje mi się że przekładka z angola bedzie lepszym rozwiązaniem i jeszcze jakieś części zostaną do sprzedaży.
No właśnie z tym sobie mogę nie poradzić, nawet nie wiem co to GMRoki pisze:.
Do zmiany musiał byś dodatkow przekodowywać zapewne kilka elementów pewnie GM itp.
Ostatnio zmieniony 2 wrz 13, 21:26 przez morcine, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Bywalec forum
- Posty: 130
- Rejestracja: 12 sie 13, 20:54
- BMW: e46 320d swap 330i
- Rok produkcji: 2003
- Państwo: Polska
- Województwo: śląskie
- Miasto: Sosnowiec
Będę na pewno próbował choćby odstąpić od umowy, jednak muszę mieć plan awaryjny gdybym nic nie wskurał. Bo jeżeli swap-przekładka będzie wielką wtopą to chyba zwariuje i zostanie mi zrobić wóz flinstonówyampik pisze:Ja bym nie popuścił ....
Załatw papiery i nie odpuszczaj. Najlepiej oddaj auto niech Ci zwraca kasę i tyle.
-
- Bywalec forum
- Posty: 841
- Rejestracja: 16 wrz 12, 19:55
- BMW: 320d m47
- Rok produkcji: 1998
- Państwo: Polska
- Województwo: śląskie
- Miasto: Tychy
Taa, na bank. Powie Ci, że źle auto użytkowałeś i widziałeś co kupujesz. Nie wiem czy jest sens w ogóle się w to bawić. Tak samo może powiedzieć, że to jeszcze wcześniejszy właściciel zrobił i, że on nic nie wie. A słowo sprawny można różnie interpretować, może powiedzieć, że pali i jeździ. Nie żebym gościa bronił czy coś - Broń Boże, ale po prostu nie wiem czy taka walka ma sens, tylko nerwy stracisz i czas wg mnie.
- yampik
- Bywalec forum
- Posty: 1701
- Rejestracja: 9 cze 13, 11:57
- BMW: F11 520d+
- Rok produkcji: 2011
- Państwo: Polska
- Województwo: warmińsko-mazurskie
- Miasto: Olsztyn
- Lokalizacja: Olsztyn
To nie jest naturalne zużycie a usterka naprawiona na prowizorkę. To jest wada zatajona (i to celowo).
Kolega może uderzyć do poprzedniego właściciela a ten jeżeli to "niby nie on" do osoby od której on kupił.
Wg. podstaw prawnych kolega ma jednak pełne prawo do odstąpienia od umowy.
Kolega może uderzyć do poprzedniego właściciela a ten jeżeli to "niby nie on" do osoby od której on kupił.
Wg. podstaw prawnych kolega ma jednak pełne prawo do odstąpienia od umowy.
-
- Bywalec forum
- Posty: 643
- Rejestracja: 22 kwie 12, 12:14
- BMW: E46 320d 320d +
- Rok produkcji: 2001
- Państwo: Polska
- Województwo: śląskie
- Miasto: TG
ale kolega pyta o SWAP nie o porady prawne?
Kolego a nie lepiej kupić angola 320d?
wtedy przekładasz motor + osprzęt który Cię interesuje ( turbo + wtryski)
reszta (bak dyfer i elektryka) zostaje nie ruszona.
Sądzę że taki zabieg jest
1 łatwiejszy
2 tańszy
3 zdążysz przed rozwiązaniem
4 po VINie nadal auto jest takie jak powinno - nie trzeba się później tłumaczyć co i dlaczego
Mam jeszcze drugi pomysł :
Z angola przełożyć na europę.
tylko że albo samemu jak masz takowe umiejętności albo w jakimś godnym warsztacie.
tylko że po ViNie mamy niezgodność później
Kolego a nie lepiej kupić angola 320d?
wtedy przekładasz motor + osprzęt który Cię interesuje ( turbo + wtryski)
reszta (bak dyfer i elektryka) zostaje nie ruszona.
Sądzę że taki zabieg jest
1 łatwiejszy
2 tańszy
3 zdążysz przed rozwiązaniem
4 po VINie nadal auto jest takie jak powinno - nie trzeba się później tłumaczyć co i dlaczego
Mam jeszcze drugi pomysł :
Z angola przełożyć na europę.
tylko że albo samemu jak masz takowe umiejętności albo w jakimś godnym warsztacie.
tylko że po ViNie mamy niezgodność później
BRAK PODPISU
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatnia aktywność
-
- 7 Odpowiedzi
- 5090 Odsłony
-
Ostatnia aktywność autor: jcvda
-
- 5 Odpowiedzi
- 4282 Odsłony
-
Ostatnia aktywność autor: mariryb
-
- 1 Odpowiedzi
- 1438 Odsłony
-
Ostatnia aktywność autor: konrados94
-
- 12 Odpowiedzi
- 22853 Odsłony
-
Ostatnia aktywność autor: Palec11
-
- 0 Odpowiedzi
- 179 Odsłony
-
Ostatnia aktywność autor: bartrej
-
- 5 Odpowiedzi
- 1674 Odsłony
-
Ostatnia aktywność autor: pawlo2404
-
- 10 Odpowiedzi
- 4668 Odsłony
-
Ostatnia aktywność autor: Dawid277
-
- 14 Odpowiedzi
- 11010 Odsłony
-
Ostatnia aktywność autor: zibi_j1
-
- 11 Odpowiedzi
- 6852 Odsłony
-
Ostatnia aktywność autor: Dobrodziej_1983