Witam
Zakupiłem samochód z rozwalonym rozrządem, poprzedni właściciel podczas jazdy usłyszał stuk i auto zgasło. Napinacz był rozwalony, łańcuch był cały i rozrząd był przestawiony o 30*. Po wymianie napinacza i ustawieniu rozrządu auto dalej nie chce odpalić. Komputer żadnych błędów nie pokazuje i teraz nachodzi pytanie co może być jeszcze nie tak ? Mechanik rozkłada ręce i nie wie co dalej robić :')
[BMW E46 1.8 316i 2002r Benzyna + LPG ]

w takich sytuacjach pierwsze co nalezy wymienic to mechanik

skoro mechanik się podjął czegoś o czym nie ma pojęcia to on ma problem a nie Ty
no chyba że mu już zapłaciłeś i zabrałeś auto

Jak byl stuk to mogl byc zawor.

Jeśli to N42 to jest bezkolizyjny więc z zaworami nic nie powinno się stać. Najpierw trzeba ustawić rorzad w 100 procentach dobrze później szukać dalej. Może czujnik wału, może coś jest nie podłączone, może układa zapłonowy coś? Do sprawdzenia jest multum rzeczy, jeśli mechanik nie ka pomysłu to widać jakiś wieśniak się trafił.

Zmiana mechanika po raz kolejny!

adi3d pisze: ↑19 mar 19, 9:21 Jeśli to N42 to jest bezkolizyjny więc z zaworami nic nie powinno się stać. Najpierw trzeba ustawić rorzad w 100 procentach dobrze później szukać dalej. Może czujnik wału, może coś jest nie podłączone, może układa zapłonowy coś? Do sprawdzenia jest multum rzeczy, jeśli mechanik nie ka pomysłu to widać jakiś wieśniak się trafił.

z tego co pamietam przy ustawionym gmp nie zrobisz pelnego obrotu walkiem

Niby czemu, zawory są ustawione prostopadle do tłoka a nie pod skosem.

adi3d pisze: ↑20 mar 19, 8:58 Niby czemu, zawory są ustawione prostopadle do tłoka a nie pod skosem.

:w każdym bądź razie mi pękł ślizg łańcucha rorzadu i nic się nie stało z zaworami. Ludzie też piszą na forach że bezkolizyjny