Witam Panowie mam pytanko.
Jak włączam lampy przednie to prawa lampa się sama reguluje a lewa ani drgnie czy tak ma być że jedna lampa się ustawia? myślę że powinny się obie ustawiać. Z góry dziękuję za odpowiedzi

Po 1 masz xenon?

Macko0118 pisze:Witam Panowie mam pytanko.
Jak włączam lampy przednie to prawa lampa się sama reguluje a lewa ani drgnie czy tak ma być że jedna lampa się ustawia? myślę że powinny się obie ustawiać. Z góry dziękuję za odpowiedzi

Oczywiscie ze obie sie reguluja. Popraw kostke i sprawdz ponownie. Jesli dalej buba to sprawdz czy prad dochodzi... Jesli jest to silniczek w lampie do wymiany....

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Nie nie mam xenonu, tylko zastanawia mnie jeszcze że ta ręczna regulacja też nie działa

Miałem dawno temu podobne perypetie http://e46forum.pl/awaria-regulacji-swiatel-11357

Czyli kolego mój przypadek podobny do twojego, wrócę z Norwegii to będę patrzył.

Jak sobie przypomnę te jajeczka zaczęły się dziać jakoś niedługo po tym jak zamontowałem ringi .Nie wiem czy jedno z drugim ma coś wspólnego czy po prostu taki zbieg okoliczności .Może komp zbuntował się jak zamontowałem te ringi ale jak zmiarkował się że ringi pozostają na stałe stwierdził że dalsza walka ze mną jest bezcelowa i światła zaczęły działać jak należy

No ja już miałem zamontowane ringi jak kupiłem samochód i w sumie od początku nie działała ta jedna lampa

Odkopuję dinozaura.

Nie działa u mnie regulacja lewej lampy. Silniczek pracuje. Po prostu wypadł ten "trzpień", który wchodzi w gniazdo w odbłyśniku. Czytałem na forach i niestety takie coś się zdarza jak za mocno szalałem z regulacją ręczną przy lampie. Może ma ktoś pomysł jak to połączyć bez rozklejania lampy. Wziąłem lampę ręcznie max do góry, regulatorem ustawiłem na sam dół ale nic to nie zdziałało :/ , Palca też się nie włoży po wyjęciu żarówki i tej gumy.

pozdrawiam

Nie ma co rozklejać, klosz trzyma się na zatrzaski. Zdejmij go po prostu i elo. Tylko nie połam tego uchwytu co jest w odblysniku do mocowania silniczka, skur*ysyn dosyć twardy jest