Vaku masz na śrubach 13 jak odkręcisz torxem to rozejdzie Ci się pompa pewnie rozpadając więc torx to już jak wyjmiesz ją.

Witam.
Piszę dla potomnych odnośnie wymiany oringu w pompie vacum [LUK 687390 10] w silniku N46B20A. Oring między pompą a głowicą (ten mniejszy) wygląda na gumę NBR (kauczuk akrylonitrylo-butadienowy) w rozmiarze 54x2,5. U mnie oryginał to to nie był, bo pompa wyglądała na regenerowaną, a olej wyciekał właśnie spod tej mniejszej gumy. Nie sądzę, żeby fabryka dała oring z materiału wytrzymującego max 100stC.
Dlatego poirytowany dolewaniem oleju i ciągłym smrodem spalenizny spod maski kupiłem drugą pompę (trafiła mi się w dobrym stanie używka) i dopasowałem na żywca oring. Okazało się, że silikonowy (temp max = 160stC) oring pasuje zarówno w rozmiarze 53x3 jak i 54x3. Więc miejsca na "spłaszczenie" przy dociąganiu jest sporo. Ja zdecydowałem się na 53x3. Jak dla mnie lepiej leżał.
Warto wtrącić, że najpierw przymierzałem oringi z gumy NBR. I tu ciekawostka, 53x3 okazał się za mały, bo ewidentnie wyskakiwał od środka. A silikonowy w tym rozmiarze idealnie wpasował się w rowek.
No i jeszcze jedno. Po co dawać oring o grubości 3 zamiast 2.5mm? Ano czasem można na jakimś czacie przeczytać, że po wymianie oryginalnych oringów pompa dalej cieknie i "fachowcy" zalecają zmienić pompę na nową... (nowa >700zł). Czasem lepiej ruszyć własną bańką. Oring z NBR kosztuje 1.2zł, silikonowy (czerwony lub biały) 3zł. A pompa 700zł. Roboty tyle co nic. Bo po zrzuceniu osłony głowicy sama pompa przykręcona przecież 3 śrubami na torxa... nawet dziecko sobie poradzi.
Zresztą odnośnie "fachowców"... owy oring niby oryginalny (czarny, czyli NBR) koszuje >30zł. Nieważne czy to NBR czy silikon. Cena i tak powala za kawałek gumki... wartej max 3zł.

No i fajnie ze zaoszczedziles, ale jednak jestes w bledzie. Nowe oringi zestawu naprawczego sa vitonowe, kosztuja 56pln ( 2 oringi) i masz pewnosc ze beda pasowac tak jak trzeba.
Nie wiem co masz na mysli piszac oslona glowicy, ale jesli pokrywę zaworow to mam nadzieje, ze nie zlozyles tego na starej uszczelce? Bo jesli tak to twoje oszczędności poszly psu w d*pe

Swoja droga ciekawych tam masz fachowciw co chca nowa pompę zakladac z powodu oringow. Pompe mozna zmienic jesli stuka lub rzuca olejem do serwa, ale nie gdy cieknie spod uszczelek.

mojekonto23 pisze: sama pompa przykręcona przecież 3 śrubami na torxa

Vacupompa jest przykręcona do silnika trzema śrubami na klucz 10mm.
Sama vacupompa jest skręcona śrubami na torx.
Pozdrawiam.

Tu nie o oszczędność idzie, a o pragmatyzm. Bo BMW już tak ma, że jak uszczelnisz vacum, to leje na wybieraku na skrzyni. Jak uszczelnisz wybierak, to sworznie wahaczy luźne i trza się zastanowić czy wahacze z wymienialnymi (te droższe) czy z niewymienialnymi. Chwilę później amory. Sztywne oryginały z Sachsa, zamienniki z Bilsteina czy miększe z Kayaby. Jak już uporasz się z zawieszeniem (końcówki, drążki stabilizatorów), to może się zdarzyć zapieczony termostat z niedziałającym sterownikiem wiatraka i stojąc w sierpniowym upale w korku zastanawiasz się skąd na Boga ta chmura dymu z wydechu??? ... uszczelka pod głowicę, pierścienie, prowadnice zaworowe, panewki korbowodowe i oczywiście termostat i sterownik wiatraka... zawsze coś... choć zdarzyła mi się rok wcześniej chmura z chłodnicy. Ale najbardziej wku_rwia smród oleju spod maski. Jak jeździłem na Valvolinie 5W40, to ten smród przypominał zapach tytoniu. Więc jakoś tam można było znieść. Teraz mam Mobil1 5W50 i ten zapach jest nieprzyjemnie ostry. Aż patrzały szczypią jak se ogrzewanie włączę.
Po tych wszystkich perypetiach mój fachowiec oczywiście zachowawczo zmienił oring pod pompą vacum na jakieś dziwne coś. Niby przekrój kwadratu i taki jakby płaszczyk poprzeczny na powierzchni styku pompy z głowicą. Jednym słowem gów_no jakieś, bo po miesiącu znowu olej na wydechu. Myślałem, że szlag mnie trafi!!! Na szczęście miałem swoją oryginalną pompę. Dopasowałem komplet oringów (duży i mały) i o dziwo już drugi miesiąc jeżdżę i sucho:):):)
DLA POTOMNYCH cz.2 - mały oring na pompę o której pisałem wyżej: 53x3, duży 90x3 (syfu z ASO nie polecam, bo zamówiłem a jakże... przyszły... Mały pasował, a duży za duży o dobre 10mm. Więc nie wiem o co w tym ASO chodzi... miały być oryginały... szkoda kasy na dwie gumki za 6 dych? Żeby jeszcze pasowały, to bym przebolał... Mimo wszystko skąpy chyba nie jestem, bo fanem marki nie jestem, a w auto o wartości poniżej 10tyś tylko w tym roku wpakowałem ponad 6tyś. Więc nie imputuj mi ku_rwa, że oszczędzam na jakiś gumkach!
Heh, zapomniałbym. Po drodze oczywiście wymiana wydechu (pierwszy przegnił na łączeniu rury z tłumikiem, drugi miał mega dziurę z boku) no i gumy (na razie tylko tylne, bo już kasy brakło).
p.s. pisząc o osłonie głowicy miałem na myśli obudowę silnika (ten plastik nad pokrywą zaworów, który zakrywa cewki i silnik od valvetronica). Mniemam, że może brakło ci czasu by wugooglować jak wygląda zabudowa silnika N46B20A.

Twoim problem, jak widać po powyższym poście, jest to, że kupiłeś zaniedbany samochód, sugerując się tonem wypowiedzi raczej nieświadomie, przykra sprawa, trzeba było poprosić kogoś kto zna ten model (pewnie odradziłby n46) i może nie miałbyś takiego "żalu" do bmw.