Witam mam problem z instalką .Po niedawnych zabawach na śniegu instalka w czasie jazdy podczas dodawania gazu przełącza na benzynę na postoju mogę cisnąć na maxa i jest ok . Bylem dziś u magików i od razu wymiana reduktora bo ponoć ten co mam jest kijowy i się psuje ,trzeba lepszy zamontować koszt 500 zł trochę straszna diagnoza podjadę jeszcze gdzie indziej ,ja jakoś wszystko łącze z tym upalaniem gumy na śniegu ,dziś wymieniłem filtr fazy lotnej sporo było syfu w nim więc może ten od fazy ciekłej jest w podobnym stanie i z tąd te problemy? Macie jakieś pomysły co mogło się stać.?

Ja filtry wymieniam co 10tys.
Jak pod obciazeniem to wyglada na za male cisnienie gazu i sie przelacza.
Napisz do gixera .. on ma cala instalacje taniej do sprzedania.

No tak jak jest za małe siśnienie to można je podkręcić z tego o wiem, w reduktorze jest jakaś śrubka którą się to robi .Nie znam sie na tym ale to d,iwne że na wolnych można gazować i jest ok a w czasie jazdy są problemy czyli cisnienie sie zmienia w zależności od warunków i nie jest stałe a ja myślałem że cały czas jest takie same .

Nie grzeb w śrubkach bo potem tego nie ustawisz żeby chodziło normalnie, no chyba że po bączkach już tam grzebałeś i wtedy się spierdzieliło. Wymień filtr ciekły bo pewnie naciągnęło syfu jak kręciłeś bączki i się zakleił.

Istnieje też możliwość, że reduktor jest dobry, a upierdzielił Ci się elektrozawór bodajże przy reduktorze - ostatnio kumplowi się ubrudził i nie działał jak należy. Warto sprawdzić zanim cokolwiek wymienisz - może taniej wyjdzie

Nie nie grzebać nie mam zamiaru też pomyślałem o tym filtrze ze podczas krecenia cały syf mógł się zebrać w jednym miejscu i zatyka i sprawdzę ten elektroxzawor znaczy zasugeruje magikowi .


Byłem u magików ale niestety terminy jestem umówiony na wtorek mam nadzieje że coś wykombinują tymczasem żeby jeżdzič na gazie bawie się w eco driving poziom hard ,a w zasadzie bliżej mi do zawalidrogi niż eco draivera

WKRENTEK..chyba juz wymieniles reduktor. Jaka byla diagnoza gazlwnika?

mariryb pisze:WKRENTEK..chyba juz wymieniles reduktor. Jaka byla diagnoza gazlwnika?

Niestety sprawdził się najczarniejszy sen i po wielu kombinacjach zapadła decyzja o wymianie .Boli do teraz bo koszt sporawy 700 zł z filtrem fazy lotnej którego wymieniłem wcześniej z nadzieją że będzie dobrze. I tak ,nie dość że ten reduktor to jakiś szit i niewypał konstrukcyjny to nie trzymał już ciśnienia i był strasznie zawalony takim czarnym nagarem. Jak puścił gaz przez tą rurkę doprowadzającą to leciał jak cholera a jak puścił przez reduktor to leciał tak ledwo ledwo taki zapchany.Teraz mam jakiś Tomaseto czy jakoś tak ponoć jeden z lepszych i odporny na taki syf ale to się dopiero okaże w praniu.

A starego reduktora nie dało się już zregenerować?
Ile miałeś na nim nalatane i jaką masz ustawioną temperaturę w ECU LPG, aby z automatu przełączył się na LPG?

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka