Niestety ale też przejechałem już praktycznie całą europe w Holandii według mnie jeżdżą najlepiej ale dalej nie zmienie zdania że Polska policja jest 100 lat za murzynami w porównaniu z Holandią czy Niemcami jak widze niektóre akcje polskiej "Policji" to mi się odrazu ciśnienie podnosi ... Umiem jeździć przepisowo bo za granicą nie złapałem ani jednego mandatu za to w polsce już złapałem pare ... w tym 2 w Poznaniu na wjazdowej dwu-jezdniowej drodze od Tarnowa Podgórnego gdzie zrobili sobie ograniczenie do 40km/h ...

Kolega własnie przyjechał z surowcami do produkcji , cały gdańsk obstawiony przez milicje.

Ja dziś o dziwo bez spotkania na drodze ani jednej łapanki nie spotkałem dziś

Ja też nie bo nigdzie nie jeździłem A tak serio to jakoś specjalnie sie nie stresuje bo raz że nigdy sie nigdzie nie śpiesze a dwa to że nie stac mnie na mandaty

Ja też nawet radiowozu nie widziałem od wczoraj.
Może to jakaś akcja przeciw pomorskim kierowcom

wandii dzisiaj w radiu mówili że od wczoraj zabrali około 60 dokumentów za prędkość... po wpisach na fejsbuczku znajomych niestety nie tylko ja natrafiłem na ich wczorajsze akcje
EDIT :
oj przepraszam pomyłka

Policjanci zatrzymali 144 prawa jazdy kierowcom, którzy o ponad 50 km/h przekroczyli dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym - to bilans pierwszej doby obowiązywania nowych przepisów.

Uważasz, że 144 to dużo? Raptem wychodzi 1 kierowca na 2 powiaty.
Ilu w Polsce jest kierowców? Jechać 100 w zabudowanym to też żaden wyczyn więc bardzo łatwo stracić prawko.

Nowy taryfikator przynosi skutek, temat jest bardzo popularny a ludzie zwalniają.
Pewnie z czasem to minie i każdy wróci do "normalnej" jazdy ale rzadko kto tracąc 1500zł i prawko znacznie przekroczy prędkości po raz drugi.

Ciekawy tekst ... http://prawonadrodze.org.pl/teraz-kazdemu-mozna-zabrac-prawo-jazdy-msw-przeforsowalo-swoje-chore-pomysly/

w ciągu 2 dni prawie 200 prawek zabrali, dojdzie do tego, że będą pościgi, kiedy w przyszłości nie będą się zatrzymywać do kontroli.

Sprawdzalem statystyk dzienne, wychodzi na to ze przez dwa dni obowiązywania "bezpieczniejszych" przepisow spadla jedynie ilość pijaków, reszta wyników w okolicy średniej miesiąca. Wiem, to dopiero dwa dni, zobaczymy dalej jak ten cyrk wypadnie.