Dziś rano rozgrzałem auto i nagrałem film z odkręcenia korka wlewu oleju. Jak widać na załączonym filmie nie jestem jeszcze zaznajomiony z jego obsługą

https://youtu.be/1i-Nfl4-FVw

Czy po odkręceniu korka silnik nie powinien zacząć falować na obrotach? Dodam tylko, że powietrze ze silnika jest wypychane, a nie zaciągane.

Dziś rano było dosyć zimno +2C, auto po dodaniu gazu próbowało zgasnąć, więc problem nie mija. Wydaje mi się natomiast, że po wymianie oleju jest o tyle lepiej, że można dodać gazu i auto nie gaśnie, wcześniej auto po prostu się zadusiło od razu. Wczoraj zrobiłem nim w końcu trasę i na korku nie było "masła"

Powinno nim bujnąć, wydaje mi się, że lekka zmiana była, ale niezbyt zauważalna. Napisałeś, że niedawno kupiłeś, więc warto wymienić odmę.

FIlm może to słabo oddaje(chyba lekko zbliżyłem telefon w momencie kiedy korek odkręciłem), ale ja "na żywo" jakiegoś przeskoku nie zauważyłem.
No cóż pojeżdżę jeszcze trochę na krótszych dystansach (ok 20km), i jak mu się wyraźnie nie poprawi to wymienię odmę, która dobija do 200k

W zeszłym tygodniu wymieniłem odmę. Miała datę produkcji z 2016, więc ktoś ją już w Polsce wymieniał. Przewody od odmy były już popękane, więc ktoś gumową rurką i opaskami zaciskowymi ją "uszczelnił". Wydaje mi się że z mizernym skutkiem. Być może to było powodem wilgoci w układzie? Trudno stwierdzić.
Samochód poskładany. Ale to nie koniec kłopotów
Auto na wolnych obrotach się dusi, i gaśnie bez dodawania gazu (zupełnie odwrotnie niż poprzednio, auto chodziło normalnie, a gasło po dodaniu gazu). Obroty oscylują w okolicach 700 obr/min(test 7.2). Podczas jazdy raczej wszystko jest w porządku. Mam błędy nadal na VANOSACH. Dodatkowo olej zaczął ciec z tych elektrozaworów. Wcześniej je uszczelniłem uszczelkami jakie znalazłem w garażu i wydaje się, że było ok. Czy ktoś uszczelniał te elektrozawory uszczelkami ze sklepu? Czy jednak muszą być oryginalne? Czy te elektrozawory mogą powodować nierówną pracę silnika na wolnych obrotach? A może czegoś zapomniałem podłączyć? Tylko gdzie szukać skoro na silniku nie widać żadnych (nowych) błędów?

Dobierz odpowiednie o-ringi elektrozaworów, nie muszą być ori, ale rozmiar musi być taki sam.

Kupię najprawdopodobniej oryginalne. Próbowałem coś dobrać i nie dają rady. Mam wątpliwość czy one były oryginalne już jak kupiłem auto. Bo właśnie z tych elektrozaworów ciekło.

Polecałbym podjechać do kumatego mechanika i podpytać czy może być to wina uszczerbku na sprężaniu przy obciążeniu silnika spowodowana zapowietrzeniem popychaczy, które są hydrauliczne. Mogły się zapowietrzyć podczas licznych, nieudanych prób odpalania, o których wspominałeś.
Tak bym zrobił. Nie ma jednak pewności, że nie piszę głupot i nie zrobisz z siebie głupa

MIKE_DIY pisze:Polecałbym podjechać do kumatego mechanika i podpytać czy może być to wina uszczerbku na sprężaniu przy obciążeniu silnika spowodowana zapowietrzeniem popychaczy, które są hydrauliczne. Mogły się zapowietrzyć podczas licznych, nieudanych prób odpalania, o których wspominałeś.
Tak bym zrobił. Nie ma jednak pewności, że nie piszę głupot i nie zrobisz z siebie głupa

Tak, zamierzam jechać na sprawdzenie ciśnienia na tłokach. Będę szukał raczej kogoś kumatego, żeby fachowym okiem spojrzał na ten silnik. Niemniej jednak muszę uszczelnić elektrozawory, bo póki co leje się z nich solidnie - szkoda oleju.

Wczoraj przyszły do mnie nowe oryginalne oringi. Postanowiłem więc je założyć na elektrozawory. Przed tym jednak postanowiłem je przetestować. Do tego użyłem metody z tego filmu:
https://www.youtube.com/watch?v=xgPPFQBbYbE

I jest to o tyle dziwne, że żaden z elektrozaworów nie zadziałał tą metodą.
Żadnego "cykania" ani niczego co by sugerował ten film nie uświadczyłem. Może faktycznie są one uszkodzone?

Niemniej jednak, zanim poszukam gdzieś sprawnych, oddam auto do serwisu zajmującego się diagnostyką i zobaczę co oni znajdą.

Oddałem auto do serwisu specjalizującego się w diagnozowaniu BMW. Panowie powtórzyli mi to co im powiedziałem, czyli że do wymiany są elektrozawory i że błędy są właśnie na nich. Hm... jakby to powiedzieć, nie poczułem jakoby przyłożyli się do pracy. Jedyny plus to taki, iż powiedzieli, że auto odpala tak jakby miało za małe ciśnienie oleju. A te elektrozawory właśnie ten olej pompują. OK, niech będzie - może mylnie odebrałem ich podejście do pracy. Powiedzieli, że dopóki nie wymienię tych elektrozaworów to badanie ciśnienia na tłokach nie ma sensu - tutaj dla nich plus, że nie próbowali mnie na nic naciągnąć

Niemniej jednak, potwierdziła się moja diagnoza i poszukałem kogoś kto sprzedaje elektrozawory. Kupiłem je (na miejscu testowałem je za pomocą sposobu z tego filmu), zamontowałem na miejscu. I jakiż byłem szczęśliwy gdy odpaliłem auto. Działało normalnie - bez skoków obrotów. Auto było jednak rozgrzane i postanowiłem następnego ranka wypróbować na zimnym. Niestety auto nawet nie odpaliło, a jak odpaliło to po odgłosach z silnika myślałem, że się coś rozleciało

Dzisiaj już zdesperowany zamontowałem stare elektrozawory(niesprawne), auto odpaliło. Jakież było moje zdziwienie Po chwili zastanowienia postanowiłem zamontować te sprawne, ale w innej kolejności - auto zgasło zaraz po odpaleniu. OK, trzecia próba - zamieniłem miejscami tak jak były w poprzednim silniku (czyli tak jak zamontowałem je od razu). Auto odpaliło i zgasło. Spróbowałem jeszcze raz... i co? Auto działa. Co jest grane?!

Skasowałem błędy silnika, zrobiłem sobie krótką przejażdżkę, po powrocie 0 błędów. Zgasiłem auto, postanowiłem je odpalić i problem powrócił. Tj, auto zaraz po odpaleniu wpadło w dziwne drgania, silnik falował i przez moment świeciła kontrolka EML. Po dodaniu gazu silnik wrócił do normalnej pracy. Kilka odpaleń z rzędu i to samo. Problem w tym, że po chwili odpalał normalnie. Istna masakra Jak jest rozgrzany silnik to przy takich objawach po dodaniu gazu praca się wyrównuje, jak jest zimny po prostu gaśnie, dlatego mam problem z odpalaniem.

Na silniku podczas takiego "skoku" pojawiają się trzy błędy: Dodam tylko, że łańcuch rozrządu nie ma żadnych luzów. Vanosy już lekko klekoczą więc może to od tego? Jakieś pomysły, co to może być?