Witam.

Chciałem się zapytać u osób lepiej znających temat. Po nocnym postoju gdy rano odpale samochód i zaczynam ruszać z rury wydobywa się niebieskawy dym.. po chwili zanika i później juz sie nie pojawia nawet przy mocnym deptaniu.. Jest tylko po pierwszym odpaleniu.
Na 11 tys km z miarki ubyło mi od 3/4 stanu zalanego do 1/4 jak na chwilę obecną mi pokazuje. Obecny przebieg to prawie 280 tys. turbina od nowości.. troche chlapie do dolotu ale bez szaleństw.

Moje pytanie czy to wina turbiny czy może uszczelnienia są do robienia? czy też może inne ustrojstwo.. Inpa nie pokazuje zadnych bledów ktore mogłyby nakierować na cos..

bardzo bym prosił o jakies sugestie gdyż przeszukując internet człowiek tylko jeszcze bardziej zaczyna sie martwic niz potrzeba

Pozdrawiam serdecznie,
Sanczo

Niebieski dym oznacza spalanie oleju.
W przypadku gdy pojawia się na zimnym silniku na wolnych obrotach teoretycznie nie może być winna turbina, bo ona wtedy jeszcze nie pracuje.
Ale jeśli jest olej w dolocie, w wyniku nieszczelności to może on być przyczyną tego dymu(więc jednak wychodzi na turbo).
Z ciekawości wbiłem twoje pytanie w google i przeszukałem inne fora z dieslami i identycznym problemem.
Werdykt? Ciężko jednoznacznie stwierdzić co jest przyczyną, bo może to być zarówno życzycie turbo, jak i którejś ze świec.
Mogą być też winne uszczelniacze.
To tylko moje sugestie, czekam na wypowiedzi specjalistów od silników TD.

u mnie tyle ze w innej marce samochodu bylo bardzo podobnie , rano po odpaleniu lekka chmura niebieskiego dymu , jak silnik sie juz zagrzal po ponownym odpaleniu dymu juz nie bylo, pomogla regeneracja wtryskiwaczy od tego czasu spokoj i brak dymu
dzialo sie to tylko w zimniejsze dni, jak masz mozliwosc wsadzic na noc auto do ogrzewanego garazu tak minimum 20 stopni , jesli po nocy odpali bez problemów tzn ze to wtryski , jak dym bedzie dalej to trzeba szukac dalej

lapa pisze:u mnie tyle ze w innej marce samochodu bylo bardzo podobnie , rano po odpaleniu lekka chmura niebieskiego dymu , jak silnik sie juz zagrzal po ponownym odpaleniu dymu juz nie bylo, pomogla regeneracja wtryskiwaczy od tego czasu spokoj i brak dymu
dzialo sie to tylko w zimniejsze dni, jak masz mozliwosc wsadzic na noc auto do ogrzewanego garazu tak minimum 20 stopni , jesli po nocy odpali bez problemów tzn ze to wtryski , jak dym bedzie dalej to trzeba szukac dalej

raczej w przypadku wtrysków dym byłby czarny.

najtańsze opcje do sprawdzenia to odma i swiece. o klekotach to można ksiązke pisac smiało

Samniewiemkto pisze:Niebieski dym oznacza spalanie oleju.
W przypadku gdy pojawia się na zimnym silniku na wolnych obrotach teoretycznie nie może być winna turbina, bo ona wtedy jeszcze nie pracuje. .

jak nie pracuje? upierałbym sie ze jednak cos tam sie kręci.
a jako ciekawostke tylko powiem Ci ze mam większe turbo u siebie w m47 i na postoju już delikatnie dmucha

Ja bym stawiał na odmę i od tego zaczął, rozebrać, wyczyścić i ew. wymienić.

Odma wymieniana byla przy poprzedniej wymianie oleju. Całość wraz z obudowa a nie sam separator wiec tu mysle jest wszystko ok.
Czy jest możliwość ze świeca jest walnięta a komp bledu nie pokazuje? Jak to sprawdzić najlepiej?

Można sprawdzić świece na ich przekaźniki pod maska

W sumie to u mnie też jest taki objaw . Odma na bieżąco wymieniana co wymianę oleju . Turbo nowe . Od wymiany do wymiany nic nie dolewam.

Bardzo czesty problem wśród użytkowników diesla jak czytam... niestety jednoznacznie nie mozna stwierdzić gdyż możliwości jest bardzo wiele.. w tym tygodniu świeży olej będę zalewał. W lipcu jak juz będę po weselu oddam auto do mechanika na regenerację turbinki. Poproszę o sprawdzenie też kompresji silnika i jak nie będzie robocizna za droga moze od razu machne te uszczelnienia zaworowe bo same cześci są tanie. Zobacze co mechanik powie.
Nie znikaja mi na szczeście duze ilości oleju.. od wymiany do wymiany ubyło mi teraz pół miarki więc na już robione być nie musi tym bardziej że podczas normalnej jazdy i nieco bardziej agresywnej nie widze by cokolwiek dymiło..
Między czasie ogarne może te świece bo jak jest temperatura na większym plusie np +12 tego dymienia nie ma.. sugerując się innymi forami kierunkują tu właśnie problem w strone świec. Dam znac oczywiście jak i kiedy zaobserwuję poprawę.

Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie.

moje e46 2.0d jestt z 99',demontowalem uszczelniacze i mechanik stwierdzil ze byly okey. walnieta byla upg ale dym byl non stop