LukRedi/Lukwheel- felgi skręcane itp.
Regulamin forum
Zanim coś napiszesz, zobacz jak prawidłowo tytułować tematy.
Zanim coś napiszesz, zobacz jak prawidłowo tytułować tematy.
-
- Bywalec forum
- Posty: 22
- Rejestracja: 24 gru 11, 12:27
- BMW: E46 330ci
- Rok produkcji: 2001
- Państwo: Polska
- Województwo: lubuskie
- Miasto: Gorzów Wlkp.
Mialem tego nie pisac,ale moja cierpliwosc sie skonczyla.
Oto jak sprawa wyglada:
Pod sam koniec stycznia, 30.01 bodajze, po rozmowie z uzytkownikiem o nicku na Allegro LukRedi, zamowilem felgi 18" RH ZW3 + komplet dekielkow, dystansow oraz srub.
Wystawil aukcje na Allegro, kliknalem kup teraz.
Gosc powiedzial,ze czas oczekiwania na felgi razem z malowaniem rotorow na wybrany kolor i polerka rantow to 2-3 tygodnie. Wplacilem wiec zaliczke i czekalem... i czekalem.. i czekalem. W koncu, po paru wiadomosciach z mojej strony sie odezwal. Zaczal mowic,ze zima,ze mu rura strzelila w garazu,ze ma przestoj- mysle sobie OK, zdarza sie. Wiec czekalem dalej.
Pod koniec lutego, po jakichs 4-5 tygodniach sie odezwal,ze gotowe,ze mamy dokanczac sprawe.
Przelalem cala kase na konto, lacznie z hajsem za dystanse,dekle itp.
Mialo to miejsce 5.03.
No i znowu czekalem i czekalem az wysle felgi... Wyslal je po 2 tygodniach dopiero,bo cos tam ze niby beben 1 byl pekniety, o czym wczesniej nie wiedzial (nie zauwazyl przy lakierowaniu? ) i musial dobrac inny. Spoko, "zdarza sie".
Felgi doszly 19.03, niby ok choc polerka rantow bez szalu. Od razu za telefon i powiedzialem jakie chce dystanse,bo koniecznie chcial dograc ta kwestie dopiero jak przymierze sobie felgi na auto- ok.
Mial wszystko wyslac w nastepny czwartek (lacznie z deklami i zaworkami 8 mm do felg, bo o tym zapomnial wiec nie moglem nawet opon nalozyc na felgi). Oczywiscie nie wyslal. Dzwonie do niego w zeszly piatek- mowi ze na poniedzialek/wtorek bedzie wszystko u mnie. Oczywiscie nie bylo. W srode oznajmil mi po paru moich wiadomosciach, ze jest w Niemczech i wraca na nastepny dzien, ze dystanse sa, ze zadzwoni, wysle itp. Oczywiscie dalej nic, zero odzewu.
Od 3 tygodni slysze tylko,ze to wina tokarza, ze on zawala termin, od tygodnia slysze ze "dystanse sa, tylko dziury na 5x120 trzeba", no ja pie*dole.
W zeszla srode zadzwonil do mnie,ze dystanse sa, ze pakuje i wysyla.
2 dni zero odzewu i nagle w piatek wieczorem dzwoni i mowi,ze dystanse odbierze dopiero w sobote!!!!
Zapewnial,ze w pon wysle na bank, DHL lub UPS zeby bylo u mnie na wtorek.
Przed chwila sie go pytam na kom i na gg czy wyslal, bo mial mi dac nr paczki i jaki kurier- zero odp,a po chwili jak napisalem na gg to zrobil sie "niedostepny".
KOLES JEST NIEPOWAŻNY!!
Ogolem rzecz biorac, dzis czyli w poniedzialek 16.04 jest:
6 tygodni od wplaty calej kasy- dalej nie mam felg na aucie.
11 tygodni od zlozenia zamowienia- dalej nie mam felg na aucie.
A mialo sie wszystko zamknac w max 3 tygodniach...
Takze stracilem cierpliwosc, bo tak naprawde to ch*j mnie powinno obchodzic kto i czemu zawala terminy- ja zaplacilem, ze swojej czesci umowy sie wywiazalem,a reszta to nie moja sprawa.
Gdybym to wiedzial wczesniej..
P.S Sorry za ""referat",ale chcialem opisac sprawe dokladnie.
Oto jak sprawa wyglada:
Pod sam koniec stycznia, 30.01 bodajze, po rozmowie z uzytkownikiem o nicku na Allegro LukRedi, zamowilem felgi 18" RH ZW3 + komplet dekielkow, dystansow oraz srub.
Wystawil aukcje na Allegro, kliknalem kup teraz.
Gosc powiedzial,ze czas oczekiwania na felgi razem z malowaniem rotorow na wybrany kolor i polerka rantow to 2-3 tygodnie. Wplacilem wiec zaliczke i czekalem... i czekalem.. i czekalem. W koncu, po paru wiadomosciach z mojej strony sie odezwal. Zaczal mowic,ze zima,ze mu rura strzelila w garazu,ze ma przestoj- mysle sobie OK, zdarza sie. Wiec czekalem dalej.
Pod koniec lutego, po jakichs 4-5 tygodniach sie odezwal,ze gotowe,ze mamy dokanczac sprawe.
Przelalem cala kase na konto, lacznie z hajsem za dystanse,dekle itp.
Mialo to miejsce 5.03.
No i znowu czekalem i czekalem az wysle felgi... Wyslal je po 2 tygodniach dopiero,bo cos tam ze niby beben 1 byl pekniety, o czym wczesniej nie wiedzial (nie zauwazyl przy lakierowaniu? ) i musial dobrac inny. Spoko, "zdarza sie".
Felgi doszly 19.03, niby ok choc polerka rantow bez szalu. Od razu za telefon i powiedzialem jakie chce dystanse,bo koniecznie chcial dograc ta kwestie dopiero jak przymierze sobie felgi na auto- ok.
Mial wszystko wyslac w nastepny czwartek (lacznie z deklami i zaworkami 8 mm do felg, bo o tym zapomnial wiec nie moglem nawet opon nalozyc na felgi). Oczywiscie nie wyslal. Dzwonie do niego w zeszly piatek- mowi ze na poniedzialek/wtorek bedzie wszystko u mnie. Oczywiscie nie bylo. W srode oznajmil mi po paru moich wiadomosciach, ze jest w Niemczech i wraca na nastepny dzien, ze dystanse sa, ze zadzwoni, wysle itp. Oczywiscie dalej nic, zero odzewu.
Od 3 tygodni slysze tylko,ze to wina tokarza, ze on zawala termin, od tygodnia slysze ze "dystanse sa, tylko dziury na 5x120 trzeba", no ja pie*dole.
W zeszla srode zadzwonil do mnie,ze dystanse sa, ze pakuje i wysyla.
2 dni zero odzewu i nagle w piatek wieczorem dzwoni i mowi,ze dystanse odbierze dopiero w sobote!!!!
Zapewnial,ze w pon wysle na bank, DHL lub UPS zeby bylo u mnie na wtorek.
Przed chwila sie go pytam na kom i na gg czy wyslal, bo mial mi dac nr paczki i jaki kurier- zero odp,a po chwili jak napisalem na gg to zrobil sie "niedostepny".
KOLES JEST NIEPOWAŻNY!!
Ogolem rzecz biorac, dzis czyli w poniedzialek 16.04 jest:
6 tygodni od wplaty calej kasy- dalej nie mam felg na aucie.
11 tygodni od zlozenia zamowienia- dalej nie mam felg na aucie.
A mialo sie wszystko zamknac w max 3 tygodniach...
Takze stracilem cierpliwosc, bo tak naprawde to ch*j mnie powinno obchodzic kto i czemu zawala terminy- ja zaplacilem, ze swojej czesci umowy sie wywiazalem,a reszta to nie moja sprawa.
Gdybym to wiedzial wczesniej..
P.S Sorry za ""referat",ale chcialem opisac sprawe dokladnie.
Ostatnio zmieniony 18 kwie 12, 22:01 przez Tas2die4, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Bywalec forum
- Posty: 22
- Rejestracja: 24 gru 11, 12:27
- BMW: E46 330ci
- Rok produkcji: 2001
- Państwo: Polska
- Województwo: lubuskie
- Miasto: Gorzów Wlkp.
Po kilku grozbach o Policji, zgloszeniu do Allegro, negatywach,opisaniu sprawy itp w koncu sie obudzil, wyslal mi potwierdzenie nadania paczki i zdjecie zrobionych dystansow, takze moze w koncu dostane to za co zaplacilem.
- MARC
- Administrator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 12 lip 11, 15:25
- BMW: Search
- Rok produkcji: 2004
- Państwo: Polska
- Województwo: małopolskie
- Miasto: KRAKOW
- Lokalizacja: KRAKÓW
Na stronie poczty polskiej możesz "monitorować" przemieszczanie się paczki inaczej mówiąc śledzić. Sprawdź sobie po nr listu i będziesz miał jasność.Tas2die4 pisze:Po kilku grozbach o Policji, zgloszeniu do Allegro, negatywach,opisaniu sprawy itp w koncu sie obudzil, wyslal mi potwierdzenie nadania paczki i zdjecie zrobionych dystansow, takze moze w koncu dostane to za co zaplacilem.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatnia aktywność
-
- 1 Odpowiedzi
- 2416 Odsłony
-
Ostatnia aktywność autor: maniek21112
-
- 2 Odpowiedzi
- 1484 Odsłony
-
Ostatnia aktywność autor: Aven
-
- 3 Odpowiedzi
- 364 Odsłony
-
Ostatnia aktywność autor: kosteg
-
- 2 Odpowiedzi
- 5367 Odsłony
-
Ostatnia aktywność autor: ptu
-
- 0 Odpowiedzi
- 1643 Odsłony
-
Ostatnia aktywność autor: Gala_46
-
- 12 Odpowiedzi
- 3695 Odsłony
-
Ostatnia aktywność autor: BxBatman
-
- 2 Odpowiedzi
- 1507 Odsłony
-
Ostatnia aktywność autor: Jarando
-
- 4 Odpowiedzi
- 1700 Odsłony
-
Ostatnia aktywność autor: seneb
-
- 15 Odpowiedzi
- 6428 Odsłony
-
Ostatnia aktywność autor: Palec11
-
- 1 Odpowiedzi
- 1404 Odsłony
-
Ostatnia aktywność autor: dwoogeee