Przekopiuje Ci z innego forum parę informacji żeby nie powielać
"Chciałem od początku żeby auto było sztywne (oczywiście nie betonowe), w serii dla mnie osobiście jest kiszka pod względem prowadzenia. Miałem do wymiany parę tulejek także pozbierałem trochę informacji i tu na forum i prosto od znajomych.
Znam dwa przypadki wrzucenia sprężyn h&r do is220d i rozmawiałem dużo z właścicielami, są bardzo zadowoleni z tej decyzji, fajnie utwardziły auto i obniżyły. Niestety żadna z tych osób nie zmieniała elementów gumowych, także reszta zawieszenia fabryczna.
Tutaj też na forum kolega Janusz nick jak mnie pamięć nie myli i przepraszam za literówkę jeśli wystąpi unscomp do swojego is220d długo szukał rozwiązania słabych jakościowo części zamiennych i zdecydował się na poli, po rozmowach z nim również jest zadowolony, z tym że sprężyny seryjne.
Także po zebranych opiniach zdecydowałem o takim kroku a nie innym, zwłaszcza że wybrałem cywilne poliuretany czyli te miękksze. Nawet sam producent opisuje swoje produkty
Kolor CZERWONY - twardość ok 80 ShA* - elementy zawieszenia mają twardość zbliżoną do oryginalnych tulei metalowo-gumowych.
Co na pewno w przypadku układu napędowego nie jest prawdą. Jak będzie po wrzuceniu sprężyn fabrycznych mam nadzieje okaże się po niedzieli, bo już z kolegą się umówiłem na korektę mojego chorego pomysłu."
Oraz info od innego znajomego z dzisiaj "mam hr, fabryczne gumy i amory bilstein b6 i jest baja"
Także jeśli masz jakieś "sportowe" springi to ja bym się poważnie zastanowił... Poczekaj aż wrzucę ori springi i coś naskrobię. Póki co nie polecam. Miałem twarde zawieszenie w e46 weiteca i było super rewelacyjnie. Auto prowadziło się perfekcyjnie, tutaj póki co nawet nie mam ochoty na jazdę autem... Mogę co najwyżej popatrzeć jak se leży, bo wygląda cudnie.