witam mam mały problem mianowicie kupilem gwintowane zawieszenie do moejgo autka załozylem wszystko ładnie pieknie dopuki nie zacząlem kręcic nim na dół , otóz tam sa dwie prezyny jedna duza druga mała ,jakos sie to tam nazywa fachowo (nie znam sie ) , i rodzi sie cos takiego jesli jest maksymalnie do góry auto jest sztywniejsze i nie bije blacha o koła , a jak schodze nim nizej tym jest bardziej miekko dlaczego?im nizej krece tym bardziej bije mi o koła cała buda pod czas jazdy cały czas skacze na nierównosciach , a chciałbym zejsc karoserią tak by ppowiedzmy błotnik znajdował sie na profilu koła , koła jakie mam to 18 8,5J profil 40 nie wiem ile et i mam załozone krótkie łaczniki stabiliatora ,

co bym musiał zrobic zeby było tak sztywne jak wtedy kiedy gwint jest maksymalnie do góry skrecony ?
myslałem zeby dołozyc do tego co mam poprostu jeszcze jedna ta krotka spreżyne ,helper sie to chyba nazywa fachowo ,lub jakis moze dodatkowy odbój do amora ,lub pod talerzyk jakąs spora góme dac np z 3-5cm grubosci ,brak pomysłu

a wczesniej miałem s\jakies sportowe ze spręzynami obnizającymi (z wyglądu to jak octavia ) wysoko (fakt ze sztywne były tez ale na krawezniki wjezdzałem

a teraz chce nisko

prosze o porade gdyz niechce spierdzielic tego :/