Witam, jestem nowy na forum, tematu nie znalazłem, więc proszę o pomoc, będę wdzięczny za każdą sugestię. Dodam, że z mechaniką nie mam nic wspólnego. E46 2.0d 150km. Mianowicie mam problem z falującymi obrotami. Kiedy daję gaz w podłogę na biegach 3,4,5 obroty skaczą mniej więcej o 0,5 tys. jakby dostawało jakiegoś uślizgu, nie wiem jak to trafniej określić.

Jeśli ktoś spotkał się z ww. problemami proszę Go o pomoc.

Z góry dzięki

wygląda na ślizgające się sprzęgło ale niech sie wypowie któryś czerwony

Jest odczuwalny brak mocy? Jakaś dziura? Jak nie to wrzuć 5 bieg i gdy będzie 2000 rpm wciśnij gaz tak konkretnie i jak obroty urosną gwałtownie to wiadomo, że sprzęgło.

Braku mocy nie odczuwam. Generalnie wszystko zaczelo sie jak wyczyscili mi egr, ale raczej nie ma to nic z tym wspolnego? Zrobilem tak jak napisales,5 gaz opor no i przeskakuja. To nie jest takie jednorazowe, bo jak przytrzymam dluzej do dechy to caly czas tak faluja. Owszem, auto przyspiesza, ale jednak faluja. A na ile % myslisz, ze to moze byc sprzeglo?

Jeżeli to sprzęgło to obroty powinny pójść w górę, znacząco aż do momentu upuszczenia gazu. Jak tak nie jest to trzeba zacząć od diagnostyki komputerowej.

Przy minimalnym upuszczeniu gazu sytuacja sie stabilizuje. Maksymalnie ida w gore o 0.5 tys obrotow, wiec nie wiem czy to tak naprawde duzo. Ale jak najbardziej podjade i podepne pod kompa