[E46 320Ci] Przygoda geometryczno-mechaniczna

Regulamin forum
Zanim coś napiszesz, zapoznaj się z krótkim regulaminem działu nadwozie.
Awatar użytkownika
tomx
Bywalec forum
Posty: 274
Rejestracja: 15 paź 18, 8:22
BMW: E46
Rok produkcji: 2000
Państwo: Polska
Województwo: śląskie
Miasto: Gliwice

#1

Post autor: tomx »

Witam Panów jak i Panie (jeśli jakieś tu są :) )

Przedstawie Wam ciekawy problem. Kupiłem BMW E46 320CI z 2000 roku, przyjechane na kołach z DE. Wystawiał to chłopak, który handluje głównie autami terenowymi ale nie znalazł żadnego takiego samochodu, więc wziął E46. Od razu jak przyjechałem po auto zauważyłem że tylna oś jest dziwnie "spięta" - pomyślałem od razu, geometria zawieszenia. Ale auto dokładnie sprawdziłem, czujnik lakieru, INPA itp. I nigdzie nie wychodziło nic niepokojącego. Decyzja: Biorę!

W aucie zrobiłem łożyska z tyłu, wymienione były już gumy przedniego zawieszenia. Do tego doszły drążki kierownicze i łączniki stabilizatora na przodzie. Tył nie objawiał się żadnym luzem czy wybiciem, wszystko ok i cisza w środku auta. Pojechałem więc na zbieżność. Po 15 minutach regulowania mechanik mówi że nie ma żadnej opcji że on z tym zawieszeniem "wyjdzie" na tak jak ma być. Brakowało 2,5 stopnia regulacji na kątach tylnych kół - obu. W warsztacie okoliczni specjaliści już zaczęli swój wywód: "kupiłeś strasznie pobite auto, kto wie czy nie składane z dwóch", "tragedia, nie wiadomo co jest krzywe a z tyłu wielowahacz. wymieniaj po kolei, przyjedź jak wszystko wymienisz". Faktycznie, geometrii brakowało w aucie jak cholera - pływało, latało na drodze itd. Wjechanie w koleiny przy 110-120 km/h mogło się skończyć tak, że to ostatnia koleina na jaką wjedziemy. W międzyczasie w auto musiałem wpakować kasę w innych rejonach, czyli odma, węże odmy, pompa wody, termostat... Załamałem się trochę tym zawieszeniem, ale znalazłem gościa, który się na tym zna więc tam pojechałem. Powiedział że wjadę na kanał a on powie mi co jest źle. Nie mógł uwierzyć, że jak przyjechałem, on odkręcił wahacz od kąta a mu dalej brakowało 0,5 cm do włożenia śruby do ustalenia właściwego kąta na wahaczu. Obejrzał całość... mówi: "prawdopodobnie krzywe sanki, albo nawet śruby mocowania są już tak powyginane w budzie, że nigdy z tym nie wyjdziesz" ; "musiała je**nać solidnie w krawężnik" itp. Ale dalej nie wiadomo 100% co było krzywe. W ostatni piątek, wziąłem wolne by jechać do kolejnego specjalisty, tym razem miejsce w którym miałem zostawić auto na wymianę kompletu gum itp. Gościu zajrzał, podniósł auto, wykręcił śrubę kątów i to samo - powiedział że nawet wymiana tego nie ma sensu, wszystkie gumy są ok, no ale mogą to wymienić - byłby to tydzień bez auta i około 800 zł do zostawienia. A nigdzie z tyłu nie było luzów, stuków, nic! Stwierdziłem że muszę to przemyśleć. Jako że wziąłem w ten dzień urlop, wróciłem do siebie do garażu i stwierdziłem że teraz ja sobie popatrzę... no i popatrzyłem. Trwało to jakieś 2 minuty aż zauważyłem winowajcę... Fotki mówią wszystko.

Było tak:
[E46 320Ci] Przygoda geometryczno-mechaniczna - 44063008_707208379672055_5812147094399483904_n.jpg
[E46 320Ci] Przygoda geometryczno-mechaniczna - 43770132_791304534594467_4174809061839077376_n.jpg
Powinno być tak:
[E46 320Ci] Przygoda geometryczno-mechaniczna - IMG_20181012_125810.jpg
[E46 320Ci] Przygoda geometryczno-mechaniczna - IMG_20181012_125815.jpg
Ktoś w DE wymieniał te tuleje, bo nie były zerwane, a śruby nie były ruszane już od dłuższego czasu. Natomiast warsztat, który to robił, solidnie się pie**nął i zamontował mocowania tylnych wahaczy zamieniając je stronami i obracając o 180 stopni - wtedy otwory pasowały i tak. 2 specjalistów zawieszeń, ludzie od geometrii zawieszenia robiący to CODZIENNIE, nikt nie tego nie zauważył... Tragedia. Dobrze że nie posłuchałem ich i nie pchałem się w koszta, zapłaciłem tak naprawdę za próbę ustawienia geometrii 70, poza tym reszta kosztów to paliwo i czas. Plus że nikt nie chciał brać kasy za to co robi. Auto jeździ już normalnie, wróciło "do siebie" i da się spokojnie jeździć. Na początku myślałem że te zawieszenie M Technik jest takie "inne", na szczęście to tylko bzdura.

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
scghost
Bywalec forum
Posty: 7215
Rejestracja: 11 kwie 15, 22:18
BMW: 320i
Rok produkcji: 2000
Państwo: Polska
Województwo: małopolskie
Miasto: Krakow
VIN: CF26066
Lokalizacja: Kraków

#2

Post autor: scghost »

patrze i niewierze...

Obrazek
Moja zabawka :)
Moje youtuby -> -=klik=-
Okresy wymian i przeglądów -> >klik<
Awatar użytkownika
tomx
Bywalec forum
Posty: 274
Rejestracja: 15 paź 18, 8:22
BMW: E46
Rok produkcji: 2000
Państwo: Polska
Województwo: śląskie
Miasto: Gliwice

#3

Post autor: tomx »

Jak się już kapnąłem o co chodzi to też nie wierzyłem. Najlepsze że auto ma 237 tyś. przebiegu. Byłem w ASO w Gaździe i ostatnią wizytę miała przy 226 tys. w ASO w DE... co jeszcze lepsze, robili coś z tylnym zawieszeniem ale nie wiadomo dokładnie co bo ten wpis ma tylko te ASO w DE. Jeśli taką naprawę wykonali w BMW to winszuje im mechaników :D
Awatar użytkownika
yeti
Bywalec forum
Posty: 247
Rejestracja: 10 sty 18, 19:22
BMW: 320
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: wielkopolskie
Miasto: swarzędz

#4

Post autor: yeti »

pasowało, wiec o co chodzi.
isolato

#5

Post autor: isolato »

ja pierd... fachowcy :lol: :D
Awatar użytkownika
maniek21112
Specjalista
Posty: 10342
Rejestracja: 6 wrz 17, 8:18
BMW: 320d touring M47N 210ps_433nm 328ia sedan M52TUB28
Rok produkcji: 2003
Państwo: Polska
Województwo: dolnośląskie
Miasto: Świdnica_Wrocław

#6

Post autor: maniek21112 »

A opony jak wyglądały?
Diagnostyka INPA ISTA NCS PASOFT uszczelniacze zaworowe n42/46 oględziny Świdnica/Wrocław tel. 782-784-200
328ia mańka i żony ;) cosmosschwarz
540ia black-sapphire metalic
740IL island-green
730I V8 orient-blau
Awatar użytkownika
tomx
Bywalec forum
Posty: 274
Rejestracja: 15 paź 18, 8:22
BMW: E46
Rok produkcji: 2000
Państwo: Polska
Województwo: śląskie
Miasto: Gliwice

#7

Post autor: tomx »

Opony ścięte, ale nie jakoś tragicznie. Różnica finalna kąta na kołach wynosiła -3 stopnie, więc bez jakiejś tragedii, chodzi bardziej o samo prowadzenie samochodu, jest milion razy lepiej i chyba nie trzeba się dziwić.
Awatar użytkownika
Majster320d
Bywalec forum
Posty: 836
Rejestracja: 22 mar 15, 20:57
BMW: E60 525d
Rok produkcji: 2006
Państwo: Polska
Województwo: małopolskie
Miasto: Krk

#8

Post autor: Majster320d »

Jasna dupa :O W ogóle to wahacz chyba pracował trochę w nie swojej pozycji :P Bo ten przód wahacza był niżej. jak to tak w ASO zrobili to strach się bać. Ale dobrze że doszedłeś do tego. :supcio:
Było: E46 320d
Jest: E60 525d
Obrazek
Napisz odpowiedź
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatnia aktywność

Wróć do „Zawieszenie”