Głowicę musisz splanować, nie ważne czy była przegrzana czy też nie.Grzechu16 pisze:Tata ma sporą wiedzę w tym temacie i zdejmowaliśmy już głowicę w dwóch samochodach. Tak jak napisałem, pęknięta była uszczelka między dwoma pierwszymi cylindrami. W poniedziałek będę kupował wszystkie potrzebne rzeczy no i w związku z tym mam kilka pytań.
- Różne opinie można znaleźć na temat planowania głowicy. Spotkałem się w kilku miejscach z opiniami, że jeżeli głowica nie była przegrzana to nie jest konieczne planowanie.
- Śruby oczywiście będę kupował nowe.
- Co do samej uszczelki dzwoniąc do sklepu dowiedziałem się, że są uszczelki 1,74mm i 2,1mm. Mierząc wyjętą uszczelkę średnia grubość to około 1,8mm. Jak na to patrzeć?
- Odnośnie kolektora dolotowego uszczelki wyglądają dobrze, czy myślicie, że jednak zdecydować się na ich wymianę? Wydechu nie odkręcałem przy głowicy więc sprawa tych uszczelek odpada.
- Z samego przodu silnika w głowicy dookoła koła zębatego była uszczelka dwuczęściowa (przecięta jak by na pół) i nie wiem czy ona taka była oryginalnie? To przecięcie jest w miejscu, gdzie można odkręcić tą boczną osłonę. Nie wiem, czy ktoś zrozumie o jaką uszczelkę mi chodzi?
- Zastanawia mnie jedna sprawa, po zdjęciu kolektora dolotowego w dwóch otworach widocznych na zdjęciu po prawej stronie jest wilgoć (olej?). Tzn całe to wnętrze jest tak jak by osmarkane chyba olejem.
Na razie to chyba tyle pytań jakie mi przychodzą do głowy. Z góry dziękuję, jak będzie się chciało komuś odpowiedzieć. I prosiłbym o jakieś merytoryczne argumenty odnośnie powiedzmy planowania a nie najeżdżanie na mnie w stylu "planuj bo Ci się rozleci za tysiąc kilometrów". Chciałbym to zrobić dobrze ale bez zbędnej roboty i wydawania pieniędzy tak jak w przypadku oddawania samochodu do mechanika, gdzie przy okazji jednej naprawy wymienią Ci pół silnika, żeby skasować Cię za to jak za zboże.
Pozdrawiam!
Co do uszczelki i innych części to wszystko Ci powiem jeżeli podasz mi 7 ostatnich znaków z nr VIN
"Wilgoć" w kolektorze dolotowym to raczej normalne... Wyczyść szmatką ile się da.
Głowicę możesz oddać na sprawdzenie szczelności i planowanie albo do zakładu: Papież w okolicach Krakowa abo do Nalepy. Osobiście polecam papieża, Nalepa ostatnio źle mi założył popychacz zaworowy i sporo $ go to kosztowało.