Witam. Szukałem na Forum i są wątki zmiany map czy prób montażu boxa. Czy ktoś może się podzielić spostrzeżeniami po założeniu takiego boxa do 320D? Kolega ma takie coś w skodzie oktawi i bardzo sobie chwali. Czy są poprawy po zamontowaniu takiego czegoś? Czy to zdrowe dla silnika? Dodam że nie chcę tego używać do katowania auta tylko - zgodnie z opisem- ponoć zmniejsza to zużycie paliwa, dodaje parę koni i zwiększa moment - co przydatne przy wyprzedzaniu Moja Bunia ma 14 lat i pewno parę kucy jej już ubyło więc po zamontowaniu takiego czegoś może by odmłodniała ?

Daj sobie spokój z boxami... Te boxy tylko oszukują czujniki. Jeżeli masz M47 to przy zdrowej pompie idzie zrobić program na 155-160km, więcej to już strach.

Mam silnik 136KM to chyba M47:) To znaczy że box nic nie daje?

Większość boxow ma w sobie opornik(zaplacic kilkadziesiąt zlotych za cos kosztujace 10groszy to trochę glupio.... ) i zmienia wartości jakie podaje czujnik temperatury i ciśnienia doladowania czyli auto dostaje zanizony odczyt wartości. Taki sam efekt tyle ze w kontrolowany sposób można uzyskać u tunera jak juz pisano.... Box cos daje ale to jazda z związanymi oczami....

Wysłane z mojego ALCATEL_ONE_TOUCH_6030X_Orange przy użyciu Tapatalka

potrzebuję zapasu mocy której czasem brakuje do wyprzedzania,. poza tym jeżdżę ekonomicznie

Nie chcę tutaj szukać dziury w całym, ale może zacznij od sprawdzenia jakie ciśnienie pompuje turbosprężarka, od tego czy prawidłowo funkcjonują elektrozaworki sterujace EGR i turbo. Wyczyść ich filterki. M47 nie jest mulaste i na trasie mocy nie brakuje. Przynajmniej w moim odczuciu. A jak chcesz większego zapasu mocy no to nie ma rady - trzeba celować w 330d.

Tym samym kończę off topic.

Maniek pisze:Nie chcę tutaj szukać dziury w całym, ale może zacznij od sprawdzenia jakie ciśnienie pompuje turbosprężarka, od tego czy prawidłowo funkcjonują elektrozaworki sterujace EGR i turbo. Wyczyść ich filterki. M47 nie jest mulaste i na trasie mocy nie brakuje. Przynajmniej w moim odczuciu. A jak chcesz większego zapasu mocy no to nie ma rady - trzeba celować w 330d.

X2

kolego woolf.
Kiedyś jak byłem piękny i młody to dałe się skuśić na taki box do volvo 115km na podobno 145km.
Przyrost mocy był ale strzasznie szarpał, po dwóch miesiącach sprzedałem.
Za tą kasę kupiłem sobie porzadne łańcuchy do auta i zrobiłem nową mapę.
Pózniej sprzedałem volvo i kupiłem 330-jest moc
Box= z opóznionym zapłonem.
Lepiej sobie daruj.

Muszę przyznać Wam rację. Kupiłem boxa zamontowałem i ....... nic Nie było żadnego przyrostu mocy czy poprawa momentu. Mogę powiedzieć że przymuliło mi auto. Bez boxa chodzi lepiej niż z nim. W sobotę przyjeżdża szpec od map, zczyta kompa i ma przygotować tuning pod mój silnik. Po wszystkim powiem jaki efekt. Podsumowując box nie działa i nie chcę tu robić antyreklamy bo u kolegi w skodzie działa i jest on zadowolony. Tyle że ma on silnik na commonrailu i może dlatego

Kolego, znowu wydajesz pieniądze w błoto. Chodzi mi o tego speca od map. Powinieneś podjechać do jakiejś konkretnej firmy, która sprawdza moc na hamowni przed zabiegiem, ocenia stan podzespołów, proponuje jakieś opcje co do tuningu i wtedy dopiero robi program i znów hamuje samochód, żeby sprawdzić efekty. Szkoda twoich pieniędzy na taką formę "zwiększenia mocy". Każda szanująca się firma nie zrobi Ci programu jeżeli wiedzą, że któryś element jest już zmęczony. Nie potępiam, ale jak robić to porządnie, co niestety kosztuje.