Witam, mam dziwny problem, moje BMW raz na jakiś czas nie chce odpalić. Tzn jeśli sa spełnione warunki, zaparkowany na zewnątrz przy minusowej temperaturze. W garażu zawsze odpala, sytuacja ma miejsce kilka razy w zimie, jak jest dość spora ujemna temperatura. Przy czym nie ma reguły, czasami przy -22 odpali, a czasami jak zaparkuje pod chmurami przy mroźnej temperaturze rano nie odpala. Założyłem nowy akumulator, filtry. Problem mam od 3 lat. Tylko w zimie, od wiosny od jesieni nie ma najmniejszego problemu, miał ktoś podobna sytuacje? Jeśli poczęstuje go plakiem w takiej sytuacji to odpali. Przy czym przez kilka sekund strasznie ciężko działa. Pozniej po odpaleniu działa bez zarzutu i odpala. Kupiłem juz cała odmę i mam zamiar wymienić. Chociaż to pewnie nie w tym jest powod. Pojadę sprawdzić świece, wymieniłem je 6 lat temu. Możliwe, ze pompa zaczyna szwankować? Tylko, w lecie i w garażu odpala bez zarzutu.

Komputer z inpa wiele może powiedzieć, jeżeli z plakiem odpala to masz problem z paliwem, próbowałeś czy jest różnica jeżeli zaparkujesz przodem w dół?

U mnie przy identycznych objawach jak Twoje temperatura silnika w testach była powyżej 80*. Po uruchomieniu silnika spadała automatycznie do realnej czyli np -5*. Podejrzewam że coś z kompem silnika bo czujnik by też poruszał wskaźnikiem do pionu, a wskazówka nie drgnęła nigdy...

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

maniek21112 pisze:Komputer z inpa wiele może powiedzieć, jeżeli z plakiem odpala to masz problem z paliwem, próbowałeś czy jest różnica jeżeli zaparkujesz przodem w dół?

Nie próbowałem, tzn paradoks jest taki, że zazwyczaj przy tych mrozach nie odpala mi gdy samochód zaparkowany jest na podjeździe do garażu, gdzie przód jest lekko wyzej. Zbyt małe ciśnienie na pompie? Komp powinien pokazać błędy gdy nie ma mrozów i samochod odpala bez problemu?

Cofające się paliwo do zbiornika, czyli początek końca pompy vp44, z reguły zawór zwrotny załatwia sprawę na jakiś czas. Będzie widać czy podaje odpowiednią ilość paliwa.