Witam Serdecznie

otóż mój ori dwumas w ubiegłą zimę już mega stukał co dziwne objawiało się to tylko w mrozy..w lato nawet nie mrugnął..

nie miałem hajsu 1200na nowy.. kupiłem używkę od mechanika (jego kolega ma e46 i od niego) mówił,że był dobry.No i tak ubiegły styczeń luty cisza i tera już jak jest -2 zauważyłem,ze rano jak odpalę auto to o 50% mniej ale słychać może nie stukanie ale tak jak by sieczkarnia chodiła.. tylko o 50% po naciśnięciu sprzęgła ustaje.Dodam razem z dwumasą używką wymieniłem nowe sprzęgło LUKA,docisk,łożysko + nowy olej w skrzyni+poduszki skrzynia i wieszaki tłumika.

Pytanie czemu to stuka/efekt sieczkarni jak są temperatury ujemne? zamarza ta dwumasa czy jak?

W niskiej temperaturze metal się spręża/kurczy, dlatego może się nasilać stukanie dwumasy. Zapewne luzy nieznacznie ale jednak się zwiększają i dlatego daje się we znaki.