Witam wszystkich specjalistów
Chciałbym podzielić się z Wami moim problemem z którym borykam się już ponad rok i ręce już mi opadły bo brak mi pomysłów. Problem niby nie wielki ale strasznie irytujący... Chodzi naturalnie o check engine.... widnieje mi owa kontrolka na zegarach od wielu miesięcy dumnie oznajmiając swoją obecność przy każdym uruchomieniu silnika. Na nic zdały się prośby, płacz i rozmowy.... ale poważnie rozpocznę może od tego co już zrobiłem i wymieniłem:
- 2 sondy lambdy (Bosch)
- przepływomierz (Bosch)
- separator olejowy (tzw zawór odpowietrzenia skrzyni korbowej)
- chłodnica (Behr) (Chyba tak się piszę)
- wszystkie uszczelki silnika po się pocił jak świnia na słońcu...
- plan głowicy , jak już była zdjęta to i kanały poszły do polerki..
- wymiana czujnika ciśnienia paliwa
- naturalnie wymiana wszelkich filtrów, świec (4 elektrodowe) i płynów
Ogólnie silnik został wyczyszczony wszelkie zacieki i pocenia wyeleminowane ale check jak śiwecił tak świeci. Juz nie wspomne ile razy był na diagnostyce komputerowej nawet serwis BMW zgłupiał... Po kasacji błędów po ok 200km check dumnie powraca... Ostatnio zdarzyło się że sam zgasł po mocniejszym ruszeniu z pod świateł ale po 3 dniach powrócił.
Ostatnia diagnostyka ujawniła spalanie stukowe, bynajmniej tak twierdza czujniki, ale żadnych oznak niema, auto chodzi normalnie, nie dławi się przyśpiesza normalnie, silnik czysty zadbany (bynajmniej za obecnego właściciela) wszelkie usterki wyeleminowane, ale problem jak widać jest głębszej natury.... Może auto robi to specjalnie żeby dodatkowo podk...ić właściciela??..
Macie jakieś pomysły??.... Proszę pomóżcie

a kolega LPG ma??

tak założyłem LPG... ale dopiero od ok 2 miesięcy. z checkiem przygody miałem już od samego momentu kupna auta, miała to być sonda, jak widać problem więsz poważniejszy. Dodam, że dopiero na załozonej instalacji gazowej zdażyło się 2 czy 3 razy że szanowny check sam zgasł podczas jazdy., więc wydaje mi się, że nie jest to problem gazu.... ale to moja opinia chętnie usłyszę Waszą...

A może nie ma katalizatora? Świece proponuje zmienić na jednoelektrodowe skoro masz gaz

katalizator naturalnie ma auto nigdy nie miało żadnego wypadku więc całą historie znam (inaczej nie kupiłbym) wszystko zostało sprawdzone i przetestowane, ale z checkiem nikt nie może dojść do ładu... świece naturalnie dziś wymienie ale (osobiście wątpie aby to one miały wpływ na błędy) taka moja sugestia... wczoraj odebrałem kabel z inpą i dziś przeprowadzę diagnostykę zobaczę jakie błędy wykazuje

piano86 pisze:katalizator naturalnie ma auto nigdy nie miało żadnego wypadku więc całą historie znam (inaczej nie kupiłbym) wszystko zostało sprawdzone i przetestowane, ale z checkiem nikt nie może dojść do ładu... świece naturalnie dziś wymienie ale (osobiście wątpie aby to one miały wpływ na błędy) taka moja sugestia... wczoraj odebrałem kabel z inpą i dziś przeprowadzę diagnostykę zobaczę jakie błędy wykazuje

To po diagnozie pochwal się co wyszło.Check engine to zły skład mieszanki i trzeba szukać przyczyny we wszystkim co ma na nią wpływ

Witam ponownie po małęj przerwie....
Z moją inpą było coś nie tak bo za ch.. nie chciała załapać niby była wgrana, ale komp nie mogł jej odpalić... Tak więc... nie pozostało nic innego jak sprawdzenie u kumpla.... oto błędy jakie wyskoczyły
- czujnik temperatury powietrza BANG 1!
- czujnik temperatury powietrza BANG 2!
- czujnik położenia przepustnicy
KOmp nic innego nie wykazała check jak świecił tak świeci.... rzecz jasna po wykasowaniu błędów zgasł ale na dokładnie 23 klometry, potem oznajmij swą obesność.... KOmpletnie poległem bo raczej żaden z tych błędów nie powiniem mieć wpływu na jego obecność.. bądź komp nie pokazał wszystkich błędów bo też wydae się być mało prawdopodobne.... Co o tym sądzicie??

A przepływkę nową założyłeś? Może trzeba zrobić adaptację przepustnicy,zalać jakieś konkretne paliwo

Adaptacja naturalnie była robiona po wymianie przepływki wgraniem nowego softu, ale jak zawsze pomogło to na kilkanaście km, a co do sposobu nr 2, fakt zainteresowało mnie to bo większej uwagi nie zwracałej gumom doprowadzającym powietrze i dla świętego spokoju wymieniłem gume od separatora (tu o dziwo pokało mi się duzo musztardy ) dla spokojnego sumienia zdemontowałem kolektor i cały wymyłem w beznynie ekstrakcyjnej łącznie z separatorem (odmą). Wymieniłem takze tą gumę nr 5 opisaną w ocześniej, ale niestety to nie ten trop check nadal podnosi mi cieśnienie krwi...